Joanna Koroniewska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i w swoich publikacjach bardzo często pokazuje, że ma do siebie ogromny dystans. W swoich filmikach występuje bez makijażu, nie używa filtrów upiększających i pokazuje kobietom, że nie wstydzi się tego, że jej twarz zmienia się z wiekiem. To o dziwo sprawia, że wylewa się na nią sporo hejtu. Koroniewska regularnie mierzy się z nieprzychylnymi komentarzami i nigdy nie unika konfrontacji z ich autorami. Aktorka pojawiła się w najnowszym odcinku podcastu "SPAring" na kanale Glamour Polska w serwisie YouTube, w którym otworzyła się na temat kompleksów, akceptacji siebie i mierzenia się z nieprzychylnymi komentarzami w sieci.
Joanna Koroniewska w rozmowie z Glamour Polska przyznała, że był czas, kiedy to kompleksy determinowały jej życie. "Przez wiele lat czułam się źle sama ze sobą. Miałam ich tonę [kompleksów - przyp. red], żeby nie powiedzieć dwie tony i naprawdę dotyczył one wszystkiego. Były tak absurdalne, że szkoda gadać. Nigdy nie chodziłam w płaskich butach, bo myślała, że mam tak grube nogi, że zawsze te buty musiały być wyższe. Naprawdę tak było przez wiele, wiele lat. Odkąd pamiętam. Od bycia taką nastoletnią dziewczyną. Nie miałam biustu, to jakby jest oczywiste i to zawsze był mój bardzo duży kompleks" - wyznała. Aktorka przyznała, że dopiero po latach pokochała siebie, taką, jaka jest i właśnie dlatego, chce w tej kwestii wspierać inne kobiety. "Wiem, jak trudno z nimi żyć, dlatego chcę pomóc innym kobietom" - podkreśliła. Koroniewska przyznała, że nie jest też tak, że hejt jej nie dotyka. Szczególnie jeśli coś w przeszłości było jej ogromnym kompleksem. Aktorka wspomniała, że jakiś czas temu obcy mężczyzna zapytał ją w komentarzach, jak może czuć się atrakcyjna, skoro nie ma piersi. "Ja to wiem, że nie mam piersi. To znaczy coś tam mam, ale nie za wiele" - zaczęła. W dalszej części wypowiedzi podkreśliła, że to oczywiste, że mimo tego, że ma do siebie ogromny dystans, takie komentarze mogą być dla niej bolesne i ją dotykają.
Jestem kobietą. Chce się podobać swojemu mężowi, może też innym. W sumie to nie wiem, komu chcę najbardziej. Fajnie jest, że gdzieś tam czuję się atrakcyjna
- podkreśliła.
W sekcji komentarzy na profilu Glamour Poland na Instagramie posypały się głosy fanów, którzy podkreślili, że Koroniewska robi dobrą robotę, poruszając kwestie związane z wyglądem, kompleksami i hejtem. "Bardzo trudno przyznać się przed kimkolwiek, a zwłaszcza publicznie, że hejt jednak boli. Nawet jeśli pochodzi od obcych ludzi z internetu, których opinia powinna teoretycznie spływać po takich osobach, jak pani Joanna. Tym bardziej dziękuję za mówienie o tym głośno" - podkreśliła jedna z internautek. Zgadzacie się z jej słowami?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Tuż przed południem Kaczorowska i Pela spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali
Nowe wieści ws. śmierci Macieja Mindaka. Prokuratura ujawniła wyniki badań krwi
"Taniec z gwiazdami". Kto odpadł w ósmym odcinku?
Ostra wymiana zdań między Muchą i Wojewódzkim. Poszło o ślub Kurzopków
Finał rozprawy Kaczorowskiej i Peli. Prawniczka tancerki zabrała głos
Bursztynowicz i Kassin przerwali milczenie tuż po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami". Szokujące słowa
Tak wygląda grób Kory. Jedno zwraca uwagę
Dlaczego coraz młodsze gwiazdy decydują się na zabiegi medycyny estetycznej? "To jest totalna głupota"
Takie słowa padły do Mazur w "Tańcu z gwiazdami". Widzowie nie mogą darować Ibiszowi