Na 19 grudnia w TVP zaplanowano konferencję "Sylwestra Marzeń". Jak Informowaliśmy, ta nie została zorganizowana w gmachu Telewizji Polskiej, bo pracownicy stacji boją się zadym. W obawie przed tymi władze stacji wolały zapłacić za wynajem sali w jednej z warszawskich restauracji (więcej na ten temat TUTAJ). Czy mimo tej zmiany gwiazdy dopisały? Nie bardzo.
Chcielibyśmy napisać, że na konferencji TVP promującej "Sylwestra Marzeń" pojawił się tłum gwiazd albo śmietanka polskiego show-biznesu, ale nie możemy. Event, który poprowadził bowiem Tomasz Kammel, niemal świecił pustkami. Na ściance prezentowało się niezwykle mało gwiazd. Nie sposób też powiedzieć, że były to te, które pojawiają się zwykle na pierwszych stronach gazet. Kto więc zawitał na wydarzeniu? Do zdjęć na ściance pozowali: Joanna Liszowska, Sławomir Zapała i jego żona Kajra, Radek Liszewski z zespołu Weekend, Allan Krupa, Leon Myszkowski (syna Justyny Steczkowskiej) czy Andrzej Rosiewicz. Zabrakło między innymi Maryli czy Edyty Górniak, które mają zgarnąć największe gaże za sylwestrowe występy.
Uwagę zdecydowanie przyciągała Joanna Liszowska, która tego dnia wskoczyła w ciemny płaszcz (skórzany lub imitujący skórę). Do tego ciemny top oraz sportowe, szerokie spodnie zestawione z białymi adidasami. Całość uzupełniały mocny makijaż i rozpuszczone, skręcone w idealne loki włosy. Czyja stylówka była jeszcze godna uwagi? Zdecydowanie Kajry. Wokalistka postawił na czarny kusy top, który odsłaniał brzuch. Idealnie współgrał z ciemną marynarką i eleganckimi spodniami z rozcięciami na nogawkach. Dzięki nim można było podziwiać stylowe szpilki żony Sławomira. Zdjęcia z wydarzenia znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu.
Niedawno Gazeta.pl donosiła o brakach kadrowych w redakcji 'Wiadomości" TVP. Po tym jak powołano nowy rząd, coraz więcej pracowników odchodzi ze stacji. Umowy rozwiązali m.in. Danuta Holecka i Michał Adamczyk. Coraz więcej pracowników TVP jest również na zwolnieniach lekarskich. Czyżby gwiazdy też omijały szerokim łukiem TVP? Tomasz Kammel, widząc puste krzesełka, podczas wydarzenia postanowił wyjaśnić absencję gwiazd. Twierdził, że dopadły je inne obowiązki i choroby. "Jeden z menadżerów wprost powiedział, że nie przyjdzie ze swoją gwiazdą, by oszczędzić jej niewygodnych pytań od dziennikarzy i niemiłych sytuacji - powiedziała naszemu reporterowi osoba związana z produkcją (więcej szczegółów TUTAJ).