Prawdziwe chwile grozy musiał przeżyć Krzysztof Ibisz w programie " Bar " w 2003 roku. Jako prowadzący co tydzień musiał ogłosić wyniki głosowania nie tylko uczestników, ale także widzów. W trzeciej edycji, podczas piątych "gorących krzeseł" prowadzący Krzysztof Ibisz źle odczytał wyniki głosowania telewidzów i zamiast Edyty Robocień, program opuścił Krzysztof Kusik.
Podobną sytuację miała prowadząca w Australii. Podczas finału show "Top Model" pomyliła się i źle odczytała wyniki. Cóż, każdy się może pomylić?
Mrock