Ślub Joanny Liszowskiej i Oli Serneke był niewątpliwie wydarzeniem. Drogie samochody przed kościołem, gwiazdy wśród gości i ogromny przepych - tak można w skrócie opisać ślub aktorki.
Kuba Wojewódzki jest mniej delikatny w ocenie tego wydarzenia i śmieje się z Liszowskiej na łamach "Polityki":
Wydarzeniem tygodnia był bez wątpienia ślub Joanny Liszowskiej ze szwedzkim biznesmenem Ola Serneke. Przybyli znakomici goście ubrani w najnowsze modele Ferrari, Lamborghini oraz Porsche. Katedra, w której odbywał się ślub, miała klimę, skórę na siedzeniach i wentylowany ołtarz.
Wojewódzki nie był zaproszony. I Joasia wiedziała, co robi.
Mrock