W najnowszym numerze magazynu "Pani" , Doda opowiedziała w szczegółach o swoim życiu. Kilka zdań poświęciła również ukochanemu, Adamowi Darskiemu - Nergalowi:
Kiedy go zobaczyłam w telewizji natychmiast zaczęłam ostrzyć harpun. Podejrzewałam jaki ma obraz mojej osoby i tym bardziej kręciło mnie, żeby zmienił podejście. Jak widać, byłam skuteczna. Zawsze każdego swojego faceta sama wybierałam.
Niczego innego raczej się nie można było spodziewać. Doda jest silną kobietą, która nie boi się podejmować decyzji. Piosenkarka opowiada także o tym, jakim Adam jest dla niej partnerem :
Im dłużej jesteśmy razem, tym bardziej przekonuje się jakim Adam jest fantastycznym człowiekiem. Inteligentny, rozsądny, nie unosi, tylko chłodno analizuje, podczas gdy ja mam włoski temperament. Łączą nas uczucie i wspólna pasja. Oboje wykonujemy ten sam zawód, wiemy ile wymaga poświęceń. Jadę w trasę, on jedzie w swoją. Nikt nie ma do nikogo pretensji. Przez ostatnie kilka miesięcy byłam zajęta nagrywaniem drugiej solowej płyty i on to doskonale rozumiał. Bardzo mnie wspiera.
Jak widać, tworzą udany związek. Jak myślicie - kiedy ślub?
Aik
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
                            
                            Ostra wymiana zdań między Muchą i Wojewódzkim. Poszło o ślub Kurzopków
                        
                    
                            
                            Nowe wieści ws. śmierci Macieja Mindaka. Prokuratura ujawniła wyniki badań krwi
                        
                    
                            
                            Finał rozprawy Kaczorowskiej i Peli. Prawniczka tancerki zabrała głos
                        
                    
                            
                            Tuż przed południem Kaczorowska i Pela spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali
                        
                    
                            
                            Dlaczego coraz młodsze gwiazdy decydują się na zabiegi medycyny estetycznej? "To jest totalna głupota"
                        
                    
                            
                            Rogacewicz w poniedziałkowe popołudnie odebrał Kaczorowską z sądu. To działo się później
                        
                    
                            
                            Nie do wiary, co fani zastali na profilu Britney Spears. "Coś złego się dzieje"
                        
                    
                            
                            Zeliszewski z Budki Suflera gorzko o koncercie ku pamięci Lipki. Nie gryzł się w język
                        
                    
                            
                            "Milionerzy". Uczestnik miał dylemat przy pytaniu o polski alfabet