Ekstrawagancje gwiazd przejawiają się także w pogrzebach . Ania Mucha ma szansę pokonać wszelkie granice. W rozmowie z "Twoim Stylem" opowiedziała, jak zaplanowała swoją ostatnią drogę .
Mam skrupulatnie spisany testament i scenariusz ceremonii mojego pogrzebu. To ostatnia impreza, w jakiej wezmę udział, więc chcę, żeby potoczyła się po mojej myśli. Słyszałaś, że z prochów można zrobić diament? Myślałam o tym, ale się bałam, że np. będę diamentem w pierścionku narzeczonej syna i coś im pójdzie nie tak. Nie chcę być babcią zastawioną w lombardzie. Ale dowiedziałam się, że w Amazonii żyje plemię, które jest przekonane, że jak się zje prochy zmarłego, to on ogląda świat oczami tej osoby. Teraz już wiem, że urządzę stypę, na której do jednego z dań zostaną dosypane moje prochy.