Aktor Paweł Królikowski w rozmowie z Wp.tv zaatakował Monikę Olejnik . Według niego nie ma prawa atakować aktorów, szczególnie tych wybitnych . Jako przykład podał jej rozmowę w "Kropce nad i" z Joanną Szczepkowską.
Za skandal uważam formę wywiadu, jaki był prowadzony przez dziennikarkę "Kropki nad i" z panią Joanną Szczepkowską. W momencie, gdy ta wrażliwa, mądra, doświadczona, utalentowana, wybitna kobieta, mało tego, pewna ikona naszej historii, zdenerwowana i wzruszona próbowała tłumaczyć rzeczy istotne i zasadnicze tamta rezonowała jej tylko refrenem o pośladkach. Ja wiem, że ona otarła się o jedną wybitną rodzinę i nazwisko, które tworzyło refreny najpiękniejsze w Polsce. Ale otarła się, a to trochę mało. I to nie o takie refreny chodzi droga Pani Kropko nad i!
Według nas prawda leży po środku. Olejnik ma prawo rozmawiać ze Szczepkowską , czy innym przedstawicielem środowisk artystycznych , ale nie w formie, którą to robi. Dziennikarka przystępuje do ataku nie dając szans do jakiejkolwiek obrony, chyba, że za pomocą zakrzyczenia .