• Link został skopiowany

Peja z zarzutami, grozi mu do 3 lat

Wszystko przez słynne: "Wiecie co robić z frajerem? Rozje... w chu..., wszystko na mój koszt".
Peja
kapif

Sąd w Zielonej Górze zajął się sprawą Ryszarda A. znanego jako "Peja" , który podczas koncertu podżegał do pobicia chłopaka. Nastolatek pokazał obraźliwy gest artyście i tym wyprowadził go z równowagi. Raper wykrzyczał w przerwie między utworami:

Ty, kur.., pedale, jak ja rapowałem ty dziwko, to tyś nie wiedział kur... jak się masz wysr... kur...

Później podżegał do pobicia chłopaka i tłum go posłuchał. Ojciec pokrzywdzonego złożył zawiadomienie w prokuraturze , to samo zrobił prezydent Zielonej Góry współorganizator koncertu .

Rzecznik prokuratury okręgowej Kazimierz Rubaszewski wyjaśnił, że Ryszardowi A. za zarzucane czyny grozi do 3 lat więzienie . Oskarżony przyznał się i dobrowolnie poddał karze . Od prokuratora zależy czy uwzględni jego wniosek i wystąpi z nim do sądu .

Drugie postępowanie toczy się w sprawie samego pobicia .

Janus

Więcej o: