Małgorzata Kożuchowska wygrała proces z "Super Expressem" w związku z publikacją jej zdjęć topless z wakacji w Grecji. Sąd nakazał tabloidowi opublikowanie przeprosin na łamach gazety w ramce na pół strony, pogrubioną czcionką .
Zarząd spółki Media Express Sp. z o.o. przeprasza Panią Małgorzatę Kożuchowską za naruszenie jej dóbr osobistych w gazecie >Super Express z dnia 27 lipca 2006 r.
W wydaniu tabloidu z 15.10 znalazły się przeprosiny w ramce na pół strony, ale użyto czcionki, która jest ledwo widoczna . Sędzia nie wyznaczył rozmiaru, a wydawcy dali najmniejszą możliwą. Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny "SE" w rozmowie z Presserwis powiedział, że wypełnili postanowienia wyroku.
Forma przeprosin jest zgodna z zapisami wyroku. Ten wskazywał wyraźnie, jaką powierzchnię powinny one zajmować i jaka powinna być ich treść.
Adwokat Jerzy Naumann powiedział Presserwis , że Kożuchowska raczej nie ma szans na uzyskanie "większych" przeprosin . W jego opinii wydawca wykorzystał margines jaki mu pozostawił wyrok.
Formalnie przeprosiny zostały zamieszczone, więc moim zdaniem Kożuchowska nie może dochodzić teraz swoich praw.
Kożuchowska musi się czuć zawiedziona i rozczarowana.
Janus