Pani
jak przystało na wielką damę zawsze ma w domu porządek. Wszystko jest poukładane, wyczyszczone i na swoim miejscu. Jej córka nie odziedziczyła po mamie zamiłowania do porządku i w swoim mieszkaniu ma czasem niezły bałaganik. To bardzo drażni jej mamuśkę.
Mama jest pedantką, a ja wprost przeciwnie. Zawsze mam jakiś bałaganik - powiedziała Ola w jednym z wywiadów.
Jolancie Kwaśniewskiej bardzo ciężko było pogodzić się z faktem, że nie mieszka już z córką pod jednym dachem, dlatego w każdej wolnej chwili wpadała do niej na kawę. Przy okazji wypominała jej pewnie bałaganik, więc córeczka się zdenerwowała i przestała zapraszać mamuśkę.
Ona lubi taki artystyczny bałagan, a mama tego nie rozumie. Teraz spotykają się wyłącznie na mieście. Są zadowolone. Mogą spokojnie rozmawiać, bo nie mają powodów, by boczyć się na siebie - powiedziała tygodnikowi "Świat i ludzie" znajoma Oli Kwaśniewskiej.
Szczerze mówiąc rozumiemy decyzję Oli Kwaśniewskiej . Dziewczyna musi uważać na każdy swój krok, bo jak nie dziennikarze, to mamuśka wypomną jej każdy błąd.
Rob Reiner i jego żona nie żyją. Aresztowano syna reżysera
Jarosław Bieniuk ma piękny dom z widokiem na morze. Kupił go jeszcze z Anną Przybylską
Dancewicz szczerze o pieniądzach. "Żyłam za dziesięć złotych dziennie"
Ale wieści! Już wiemy, kto poprowadzi sylwestra w TVP. Dobrze ją znacie!
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Ceny grozy na jarmarku w Krakowie! Przyszłam, zrobiłam zdjęcie i... odwróciłam się na pięcie
Magdalena Wołłejko odbiła męża koleżance, potem to ją ukochany zostawił dla innej. Ten skandal wstrząsnął show-biznesem
Była Kopczyńskiego zapytana o jego ślub nie gryzła się w język. Nagle wspomniała Markowską
Jest wyrok ws. dziennikarzy TVN Turbo oskarżonych o gwałt. Sąd podjął decyzję