• Link został skopiowany

Ola nie zaprasza mamy do swojego mieszkania! Dlaczego?

Ma już dosyć jej uwag pedantycznej mamuśki! Dla takich informacji warto żyć!
KAPIF.PL/KAPIF

Pani

Jolanta Kwaśniewska

jak przystało na wielką damę zawsze ma w domu porządek. Wszystko jest poukładane, wyczyszczone i na swoim miejscu. Jej córka nie odziedziczyła po mamie zamiłowania do porządku i w swoim mieszkaniu ma czasem niezły bałaganik. To bardzo drażni jej mamuśkę.

Mama jest pedantką, a ja wprost przeciwnie. Zawsze mam jakiś bałaganik - powiedziała Ola w jednym z wywiadów.
kapif.pl/kapif

Jolancie Kwaśniewskiej bardzo ciężko było pogodzić się z faktem, że nie mieszka już z córką pod jednym dachem, dlatego w każdej wolnej chwili wpadała do niej na kawę. Przy okazji wypominała jej pewnie bałaganik, więc córeczka się zdenerwowała i przestała zapraszać mamuśkę.

Ona lubi taki artystyczny bałagan, a mama tego nie rozumie. Teraz spotykają się wyłącznie na mieście. Są zadowolone. Mogą spokojnie rozmawiać, bo nie mają powodów, by boczyć się na siebie - powiedziała tygodnikowi "Świat i ludzie" znajoma Oli Kwaśniewskiej.

Szczerze mówiąc rozumiemy decyzję Oli Kwaśniewskiej . Dziewczyna musi uważać na każdy swój krok, bo jak nie dziennikarze, to mamuśka wypomną jej każdy błąd.

Więcej o: