Edyta Herbuś i niejaki Maciej Kawulski gruchają jak dwa gołąbki. Sytuacja jest szczególnie dla niego dość wygodna - nie ma nic lepszego niż polansowanie się w mediach na plechach swojej ślicznej dziewczyny. Maciej cieszy się, że wybranka tak bardzo zainteresowała się sportami walki, czym oczywiście podzielił się z "Faktem".
- Przy mnie Edyta dowiedziała się, co to męska walka. Zamierzam zabrać ją na kilka walk MMA, czyli mieszanych sztuk walki - powiedział tabloidowi.
Powiało romantyzmem, bo cóż może być lepszego niż walczący faceci broczący krwią? To jest dopiero męskie.