• Link został skopiowany

Iza Lach - pokona popularnością Feela?

Ma dopiero 18 lat, a sama pisze i komponuje swoje piosenki. Do tego jest śliczna i mało kto zaryzykuje stwierdzenie, że nie umie śpiewać. Iza Lach już 5. września zaprezentuje swoją płytę. Podobno jest lepsza niż Feel.
Iza Lach, fot. EMI
Iza Lach, fot. EMI

Tak przynajmniej piszą osoby, które odwiedzają jej profil na serwisie MySpace . Mówią też, że jej głos jest podobny do głosu Moniki Brodki. Iza jednak nie przejmuje się tymi komentarzami. Oczywiście miło jest słyszeć pochlebne opinie, ale ona robi to, co po prostu gra w jej duszy. Przynajmniej takie wrażenie sprawia w ostatnim wywiadzie w magazynie Popcorn.

Zapytana o muzykalne korzenie, Iza Lach odpowiedziała.

- Muzykalna byłam od zawsze, bo w wieku pięciu lat piosenką "Napisz proszę..." Haliny Frąckowiak wygrałam program "Od przedszkola do Opola". Ale kiedy trzy lata temu rozstałam się z chłopakiem, postanowiłam zacząć pisać i nagrywać piosenki o tym, jak się czuję, co przeżywam.

Rozstanie z chłopakiem na pewno bardzo bolało, ale dzięki niemu Iza zaczęła tworzyć. Wszystko robiła sama - pisała teksty, komponowała muzykę, sama ją nagrywała. Mogła to wszystko robić dzięki umiejętności gry na skrzypcach, pianinie. Uczyła się też grania na basie i gitarze. Zdolna dziewczyna!

Jej kariera potoczyła się szybko. Iza Lach zamieściła pierwszą piosenkę na MySpace i po dwóch miesiącach zgłosiła się do niej wytwórnia. Opłacało się zaryzykować, bo już w piątek światło dzienne ujrzy debiutancki krążek młodej wokalistki.

Na koniec dziennikarka Popcornu zapytała, czy Iza nie wkurza się na porównania z Lily Allen?

- Bardziej się z tego śmieję, bo lubię Lily, a jej płytę znam na pamięć. A łączy nas tylko to, że obie debiutowałyśmy na MySpace.

Co pokaże Iza na swojej płycie - przekonamy się już wkrótce. Na razie możemy wsłuchiwać się w jej pierwszy singiel "Nie".

Kotek czeka na Wasze wrażenia. Podoba Wam się Iza?

Więcej o: