• Link został skopiowany

Rihanna - zła pogoda to jej wina?

Deszczowy lipiec w Wielkiej Brytanii to wina Rihanny - takie teorie krążyły wśród Brytyjczyków. Jej "Umbrella" utrzymywała się aż 10 tygodni na 1 miejscu tamtejszej listy sprzedaży singli. Ciekawe podejście, u nas za tego typu niepowodzenia winiono na ogół różnych "ukrytych wrogów" np. masonerię. Żart czy nie, Rihanna postanowiła skomentować deszczową teorię.
prphotos

Podczas pobytu w Londynie Rihanna powiedziała

Przykro mi z tego powodu. Nie sądzę, że była to moja wina. Myślę, że pogoda pomogła w utrzymaniu piosenki na liście tak długo. Pracowała dla mnie.

Przypuszczamy, że dzięki pogodzie wzrosła też sprzedaż parasolek promowanych przez Rihannę. Piosenkarka zapowiedziała, że planuje nową trasę koncertową w Wielkiej Brytanii już w grudniu. Ulewy zastąpią wówczas zamiecie śnieżne?

Ostatnio Rihanna zaprzeczyła także pogłoskom, że ona i Beyonce Knowles są zaciętymi wrogami

Beyonce zdecydowanie nie jest moim wrogiem, to nie są zawody. Uwielbiam ją, uwielbiam ją tak bardzo.

Skomentowała też album Beyonce "B'Day":

Kupiłam ten album trzy razy, ponieważ moi przyjaciele wciąż mi go wykradali.

Musimy przyznać, że Rihanna ma ciekawych przyjaciół.

Więcej o: