Tomek uważa, że jego "żart" z tytułem piosenki grupy "Video", jest niewinny w stosunku do tego co Doda opowiadała w mediach i w piosenkach o jego osobie.
Tytuł piosenki "Diamond Beach" jest tylko zabawą słowem i skojarzeniami. W porównaniu z zaciekłymi atakami prasowymi na mnie i oszczerstwami jakie na mnie rzuca Dorota, ten tytuł to żart jest niewinny jak niemowlę! Co najważniejsze, treść tej piosenki w żaden sposób nie dotyczą ani Jej ani Virgin ani naszej wspólnej przeszłości, czego nie można powiedzieć o jej prowokacji i personalnym ataku na mnie na płycie solowej.
Lubert odniósł się również do zarzutów jakoby chciał wykorzystać popularność Dody, dla wypromowania własnej osoby.
Jestem oskarżany przez management Doroty o " podpinanie się pod Jej sukces". Dorota na swoich koncertach gra większość MOICH kompozycji, natomiast ja nie poszedłem na łatwiznę i stworzyłem od postaw nową formację, pisząc dla niej całkiem nowy materiał. Zatem kto korzysta z cudzej pracy? Proszę o obiektywizm w tej ocenie.
A co do "prawdziwego" biustu - czy w jakikolwiek sposób skłamałem? :) Zresztą ten fakt nie jest żadną tajemnicą przecież ...
Na tym chciałbym zakończyć tę wymianę "życzliwości" całkiem niepotrzebnie rozpoczętą przez Dorotę. Wierzę, że muzyka, która tworzę z VIDEO będzie jedynym wyznacznikiem moich działań i przedmiotem dyskusji na forach internetowych i nie tylko ...
GLEBA - A PO CO CI TEN CHLEBAK! Tom-x
Mamy tylko nadzieję, że Tomek dotrzyma słowa i nie będzie już więcej opisywał w mediach tej afery. Nudna jest, a poza tym fani i tak swoje wiedzą.