• Link został skopiowany

Britney karmi dzieci coca colą

Jest coraz gorzej. Anonimowe źródło poinformowało magazyn "Us Weekly" jakoby Britney karmiła swoje dzieci słodzonymi napojami gazowymi (pewnie coca colą). Podobno zęby 22-miesięcznego Seana są w tak złym stanie, że Brit poprosiła dentystę o pomoc. Czyli wybielanie. Jak wiadomo jest to najskuteczniejszy sposób na próchnicę. Na zdjęciu Britney je sobie lizaka.
Splashnews/Eastnews

Jakby złych wiadomości nie było dosyć to ochroniarz Brit Julio "JC" Camera wdał się ostatnio w bójkę z papparazii. Jeden z fotoreporterów potrącił Julia gdy ten miał na rękach małego Seana. Dziecko zaczęło płakać, co tak wkurzyło "JC", że postanowił przylać papparazzo prosto w twarz. Cała sytuacja nie wpłynęła chyba dobrze na samopoczucie dziecka.

Us Weekly

Wszystkie te incydenty podważają wiarygodność Britney Spears jako matki. Jej były już mąż, K-Fed zapewne zaciera ręce. Gdy Brit straci prawa do opieki nad dziećmi wyciąganie od niej pieniędzy będzie dużo prostsze. Co za rodzina...

A sama Britney? Cóż. Wygląda jakby na niej już nic nie robiło wrażenia.

Splashnews/Eastnews

 

Więcej o: