Agnieszka Kaczorowska to znana aktorka, tancerka i choreografka. Celebrytka ma na koncie występy w polskich serialach, jednak największą rozpoznawalność przyniosła jej rola Bożenki w "Klanie". W 2018 roku gwiazda wzięła tajemny ślub z Maciejem Pelą. Uroczystość odbyła się w Toskanii, a Kaczorowska zaprezentowała się w kilku kreacjach. Zaledwie rok po ceremonii zakochani doczekali się córki Emilii, a dwa lata później na świat przyszła ich druga pociecha, Gabrysia. Agnieszka Kaczorowska nie należy do osób, które publikują wizerunek dzieci w sieci. Ostatnio podzieliła się w sieci opinią na ten temat.
Ostatnio gwiazda opublikowała w sieci filmik z najmłodszych lat. Na zamieszczonym klipie nie miała zbyt dobrego humoru i nie chciała być nagrywana. Kaczorowska uznała, że to idealna okazja do podzielenia się ze swoimi obserwatorami własną refleksją. "Wrzucam, bo zahacza o ważny temat - filmowania dzieci, kiedy tego nie chcą. Ten filmik nigdy nie trafiłby do sieci, gdybym ja nie zdecydowała się go tu wrzucić" - zaczęła. Gwiazda podzieliła się refleksją na temat obecnej sytuacji w internecie. "W dzisiejszym świecie filmików dzieci, które przeżywają trudne emocje, jest w mediach społecznościowych całe mnóstwo. To nie dzieci decydują, że one lądują w sieci, a rodzice/opiekunowie" - czytamy. Aktorka wspomniała także o kampanii na temat ochrony najmłodszych w internecie, która wyjątkowo ją poruszyła. Stwierdziła, że chociaż nie publikuje twarzy swoich dzieci, to i tak za każdym razem głęboko zastanawia się nad treściami, które wrzuca na swój profil.
Aktorka opowiedziała także o rodzicach, którzy decydują się wrzucać do sieci filmiki z płaczącymi dziećmi. "Teoretycznie to wasz wybór i odpowiedzialność, ale ten mały człowiek jest moim zdaniem pozbawiony prawa do decyzji, poszanowania jego emocji, uwagi rodziców (zamiast dać swój czas, przytulenie, obecność, rodzic w tym czasie nagrywa)" - czytamy. Kaczorowska zastanowiła się także nad tym, co dalej może stać się z takimi materiałami. Stwierdziła, że potrzebna jest edukacja w na ten temat. Pod postem gwiazdy pojawiły się różne komentarze. Jedni przyznali jej rację, a inni zarzucili hipokryzję. "Zgadzam się z panią w 100%, ale zastanawiam się, czy pani również miała autorefleksję? Świetnie, że nie pokazuje pani wizerunku swoich córeczek, za to wykorzystuje je pani do reklamowania wszelkich produktów. Te dzieci zarabiają na swoje utrzymanie, chociaż to nie jest ich rola", "Pokazujesz bardzo dużo z udziałem dziewczynek. Niby nie ukazujesz wizerunku, ale widać tu wiele" - czytamy. ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Kaczorowska zagalopowała się podczas wywiadu. Wyjawiła intymne szczegóły