• Link został skopiowany

Sprawa Iwony Wieczorek. Nowe tropy. Policja przygląda się dwóm mężczyznom

Sprawa zaginionej 12 lat temu Iwony Wieczorek wciąż pozostaje nierozwiązana. Jak wynika z nieoficjalnych przekazów, policja obecnie ma przyglądać się dwóm mężczyznom.
W sprawie Iwony Wieczorek prokurator Piotr Krupiński zbiera dowody już piąty rok. Przez ten czas ministerstwo sprawiedliwości, którym kierował Zbigniew Ziobro, zdążyło ogłosić przełom w sprawie. Żadnego przełomu jednak nie było i nie ma
Agencja Wyborcza.pl

Sprawa Iwona Wieczorek, mimo upływu lat, do tej pory jest nierozwiązana. Do zaginięcia doszło w 2010 roku. Ustalono, że przed zniknięciem 19-letnia kobieta miała pokłócić się ze znajomymi, z którymi bawiła się w nadmorskim klubie. Postanowiła, że do domu wróci na piechotę. Ślad po niej urwał się w pobliżu jednego z wejść na plażę. Za nastolatką szedł wówczas mężczyzna, którego tożsamość do tej pory nie jest znana. Dziennikarka portalu i.pl Gabriela Jatkowska w swoim tekście przywołuje dwie osoby: Daniela S. i Artura W. Czy któryś z nich jest odpowiedzialny za śmierć Wieczorek? 

Zobacz wideo Kwaśniewska o wychowaniu w Pałacu Prezydenckim. Czuła ograniczenia

Daniel S. śledził Iwonę Wieczorek?

Daniel S. ps. "Szrama" w 2010 roku był poszukiwany za zabójstwo trójmiejskiego gangstera "Zachara", do którego doszło rok wcześniej. Wcześnie pojawiły się informacje, że miał być też widziany w okolicach molo na Brzeźnie w noc zaginięcia Iwony Wieczorek. I.pl podaje jednak, że to mało prawdopodobne:

Na pytanie i.pl czy mógł w tym czasie jakimś cudem znajdować się na terenie Trójmiasta, nawet jego wrogowie zaprzeczają. Nie byłby aż tak głupi, żeby ukrywając się do sprawy zabójstwa, pojawić się na terenie Gdańska. Jednocześnie jednak, bawiąc na terenie Niemiec, wdał się w bójkę, czym zwrócił na siebie uwagę miejscowych policjantów - czytamy na stronie I.pl.

Wiadomo jednak, że "Szrama" jest wciąż aktywny na grupach, na których trwają dyskusje, co mogło stać się z Wieczorek. "Fakt" poprosił go o komentarz w sprawie najnowszych ustaleń:

To wszystko stek bzdur. Informacje wyssane z palca. Zacznijmy od tego, że nigdy nie byłem na celowniku policji w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. A bynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Nigdy nie byłem w tej sprawie przesłuchiwany i nie dostałem żadnego wezwania na przesłuchanie - powiedział "Szrama".

Kolega Pawła P. zamieszany w sprawę Iwony Wieczorek?

Paweł P. to jedna z osób, która bawiła się z 19-letnią Iwoną Wieczorek w noc jej zaginięcia. W zeszłym miesiącu mieszkanie mężczyzny w Żukowie zostało po raz kolejny przeszukane przez policję i znaleziono w nim "nielegalne substancje". P. dostał zarzut posiadania narkotyków. 

Teraz funkcjonariusze chcą też przyjrzeć się postaci Artura W., który był bliskim kolegą Pawła P., z którym w noc zaginięcia bawiła się Iwona Wieczorek. W. zmarł w święta Bożego Narodzenia w 2018 roku - sekcja wykazała, że zażył środki psychotropowe. Na jego pogrzebie miał pojawić się właśnie "Szrama".

Matka Iwony Wieczorek ma podejrzenia 

Matka zaginionej uważa, że któryś ze znajomych może być kluczem do rozwiązania zagadki zaginięcia jej córki i przeszukanie mieszkania Pawła P. było uzasadnione. 

Z moich informacji wynika, że działania policji były zasadne. Przeprowadzono je na podstawie zgromadzonego materiału - powiedziała.

Więcej o sprawie Iwony Wieczorek przeczytasz na stronie głównej Plotek.pl

Zobacz też: Zaginięcie Iwony Wieczorek. Wdowa po dziennikarzu śledczym dostaje tajemnicze wiadomości. "Oni znają sprawcę"

Więcej o: