Więcej informacji i ciekawostek ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Władimir Putin jest jedną z najbardziej znienawidzonych osób na świecie. Coraz częściej mówi się o tym, że dyktator cierpi na raka trzustki, ale stara się zachować pozory, by w oczach świata wyglądać na pełnego sił. Ponadto wiele wątpliwości pozostawiają nagrania. Na najnowszym z nich, które pochodzi z 12 czerwca, Putin zachowywał się bardzo dziwnie. W pewnym momencie można zauważyć, że wyzwaniem okazało się stanie prosto.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dzieci rosyjskich oligarchów. Córka Chajrowa to kwiaciarka, a syn Alekperowa robi, co może, by zadowolić ojca
Władimir Putin w tym roku kończy 70 lat. Nagania z dyktatorem są uważnie analizowane przez media i agentów wywiadu z całego świata. Już wcześniej zauważono prezydenta Rosji z niekontrolowanym drganiem kończyn. Tym razem, z okazji święta państwowego, jakim jest Dzień Rosji, prezydent pokazał się publicznie. Przyjęło się, że w tym dniu dyktator zwyczajowo przyznaje tytuł Bohatera Pracy. W tym roku na to wyróżnienie mógł liczyć reżyser Nikita Michałkow. W czasie jego przemówienia cała uwaga skupiła się na Putinie, który kołysząc się w przód i tył, miał problem z ustaniem prosto.
Putinowi trzęsą się nogi, wygląda niepewnie, co podsyca kolejne spekulacje na temat jego stanu zdrowia. Nagranie pochodzi z niedzieli - czytamy.
Analitycy portalu snopes.com przejrzeli dużą liczbę materiałów z Władimirem Putinem w roli głównej. Według nich prezydent Rosji od dłuższego czasu ma problemy z ustaniem prosto. Dodają jednak, że takie drobne ruchy jak na nagraniu mogą być zupełnie świadome i służyć mają zachowaniu prawidłowego krążenia krwi w trakcie długich wystąpień.