• Link został skopiowany

Szalona ekstaza po meczu w Anglii. Piłkarz wykonał gest, który przejdzie do historii. Nagranie hitem internetu

Drużyna piłkarska Leeds United rzutem na taśmę utrzymała się w angielskiej Premier League. Jeden z bohaterów spotkania po meczu wykonał gest, który przejdzie do historii sportu. Raphinha przeszedł na kolanach całą długość murawy.
Raphinha
screen Twitter.com/ Sky Sports Premier League

Więcej informacji i ciekawostek ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

W ostatni weekend w europejskiej piłce emocji nie brakowało. Na starym kontynencie rozgrywki ligowe dobiegały końca, rozstrzygały się więc tytuły mistrzowskie i kwestie spadku do niższych klas rozgrywkowych. W angielskiej Premier League drużyna Leeds United w ostatniej kolejce sezonu walczyła o utrzymanie. Udało im się rzutem na taśmę, a po decydującym meczu jeden z jego bohaterów wykonał gest, który przejdzie do historii footballu.

Zobacz wideo Lewandowski pokazuje córce stadion

Piłkarz w Anglii po meczu rozpoczął dziękczynną pielgrzymkę na kolanach

Leeds United do utrzymania się w Premier League potrzebowało zwycięstwa w ostatnim meczu. Napięcie było ogromne, zwycięską bramkę na 2:1 drużyna z północnej Anglii strzeliła bowiem dopiero w 94. minucie. Sędzia chwilę później zagwizdał po raz ostatni, po czym piłkarze rzucili się sobie w ramiona. Wśród zawodników Leeds United panowała istna ekstaza. Emocje przybrały tak szalone rozmiary, że Raphinha, który był strzelcem pierwszego gola, w pewnym momencie uklęknął, pocałował murawę i na kolanach przeszedł całą długość boiska. Nagrania z niezwykłej pielgrzymki Brazylijczyka biją teraz w internecie rekordy popularności.

Możemy tylko podejrzewać, że Raphinha chciał w ten sposób podziękować siłom wyższym za korzystny dla drużyny rezultat i utrzymanie w Premier League. Przypomnijmy, że w Leeds United występuje Polak Mateusz Klich, który w decydującym meczu wszedł na murawę w 85. minucie. 

Więcej o: