Więcej o gwiazdach i o ich życiu prywatnym przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
W sobotę 8 stycznia w Busku-Zdroju doszło do niepokojącego incydentu. W budynku, w którym mieszka ojciec Joanny Opozdy, doszło do strzelaniny. Jak zrelacjonował Antek Królikowski, mężczyzna chciał strzelać do niego, a także do swojej żony i siostry aktorki. Antek Królikowski zamieścił na swoim Instagramie nagranie z całego zajścia i odniósł się do sytuacji na InstaStories, o czym pisaliśmy w poprzednim artykule. Incydentem zajęła się lokalna policja, a także sprawę będzie badała prokuratura.
Awantura w rodzinnych stronach Joanny Opozdy poruszyła internetem i jest szeroko komentowana. Tym bardziej nie dziwi, że i bliscy aktorskiej pary są w szoku i nie kryją przerażenia. Mama aktora, Małgorzata Ostrowska-Królikowska, na prośbę Faktu odniosła się do całego zajścia i niebezpiecznej strzelaniny. Jak donosi tabloid, aktorka jest zdumiona całą sytuacją.
To się nie mieści w moim pejzażu wewnętrznym - krótko skomentowała.
Całe zdarzenie przysporzyło rodzinie aktorskiej pary ogromnego stresu. Przypomnijmy, że Joanna Opozda spodziewa się dziecka i potrzebuje spokoju. Aktorka borykała się z problemami zdrowotnymi, przez co długo nie chciała informować publicznie, że jest w ciąży. Dodatkowe, zwłaszcza negatywne emocje, na pewno nie są jej teraz potrzebne.