Więcej o losach uczestników show przeczytasz na gazeta.pl.
Stanisław Pytlarz to uczestnik programu "Rolnik szuka żony", który nie zyskał zbyt dużej sympatii widzów. Fani show Telewizji Polskiej zarzucili mu wywyższanie się jedynie na podstawie tego, że w pierwszych odcinkach zaprezentował należący do jego rodziny dwór w Złotnikach Wielkich. Ojciec rolnika, Marek Pytlarz, przez szesnaście lat zajmował się remontowaniem zniszczonego pałacu, w którego posiadanie wszedł tuż po przemianach ustrojowych w 1993 roku. Zdjęcia pięknej posiadłości znajdziecie TUTAJ.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Stanisław już od kilku tygodni nie mieszka w przedstawionym w programie domu. Opublikował na Instagramie post, w którym tłumaczy, że przeniósł się do własnego lokum.
Stanisław Pytlarz wrzucił do sieci zdjęcia, na których widać, jak podejmuje się remontu starej kuchni. 26-letni mężczyzna z delikatną uszczypliwością zaznaczył, że wspominał przed kamerami o planowanej przeprowadzce, jednak producenci programu TVP nie raczyli wyemitować tych fragmentów jego wypowiedzi. Rolnik porzucił rodzinny kąt na rzecz własnego.
Nie, nie mieszkam w tym białym domu. Przeprowadziłem się ponad miesiąc temu do starego budynku, który aktualnie remontuję. Mówiłem o tym wielokrotnie przed kamerą, ale chyba nie chciała tego usłyszeć. Na swoim najlepiej! - oznajmił.
Internauci ucieszyli się na tę wiadomość i jednocześnie doszli do wniosku, że przedstawiany na ekranach telewizorów obraz Stanisława jest nieco zakłamany.
Mam ogólnie wrażenie, że kreują w TV ciebie na takiego, jakim nie jesteś - czytamy w komentarzach.
Zgadzacie się z taką uwagą?