• Link został skopiowany

Marcysia Ryskala z Ekipy złamała nogę na urodzinach Wersow. "Bardzo mnie bolała. Nie mogłam nią ruszać"

Impreza urodzinowa Wersow zapadnie w pamięci wielu osób na dłuższy czas. Jedni zrobili tatuaże, a inni wrócili z lekkimi uszczerbkami na zdrowiu. Marcysia Ryskala opowiedziała w swoim najnowszym filmie, że złamała nogę. Jak doszło do zdarzenia?
Marcysia z Ekipy Friza złamala nogę na urodzinach Wersow
Instagram @ryskalamarcysia

Marcysia Ryskala wyznała, że złamała nogę na urodzinach Wersow. W Q&A na swoim kanale na YouTube opowiedziała jak doszło do całego zdarzenia. Członkini EkipyFriza przyznała, że na początku razem z Trombą nie myśleli, że stało się coś poważnego. Chłopak wielokrotnie miał styczność ze złamaniami. Po kilku godzinach postanowili udać się na prześwietlenie. 

Zobacz wideo Marcysia Ryskala z Ekipy Friza próbuje dostać się na seans o kulach

"Mam nadzieję, że się stąd jakoś wyczołgacie" 

Wersow na swoich urodzinach powiedziała gościom, aby dobrze się bawili i "jakoś się później wyczołgali". Te słowa niektórzy za bardzo wzięli sobie do serca. Tromba dodaje w filmie swojej ukochanej, że do zdarzenia doszło pod koniec imprezy. Razem z Patecem zasugerowali dziewczynom, że powinny już przestać pić. Wtedy odwróciła się Wersow z tacką shotów i po przysłowiowym "rozchodniaczku" Marcysia Ryskala oraz Mateusz Trąbka udali się do wyjścia. Influencerka przewróciła się u progu. Była na wysokich obcasach, a to tylko utrudniło przemieszczanie się. Z początku myśleli, że nic się nie stało. 

 

Youtuberzy nie chcieli spędzić nocy na SORze

W dalszej części filmu Tromba tłumaczy, że nie chcieli jechać na SOR w nocy. Wiązałoby się to z wieloma godzinami oczekiwania, a ich zdaniem z nogą nie działo się nic poważnego. Nazajutrz Marcysia Ryskala obudziła się z dużym bólem.

Nie mogłam nią praktycznie ruszyć, była spuchnięta, nabrzmiała, bardzo mnie bolała. Nie mogłam nią ruszać - mówi o tym, jak jej noga wyglądała rano. 

Babcia influecerki załatwiła jej wizytę w szpitalu. Lekarze dość sprawnie wykonali prześwietlenie. Okazało się, że doszło do złamania. Marcysia Ryskala nosi szynę gipsową. Powiedziała, że ból, który jej towarzyszył, był chwilami okropny, a w drodze powrotnej ze szpitala czuła się słabo. Noga wciąż ją boli, ale samodzielnie wstaje o kulach. Jest coraz lepiej i przemieszcza się bez pomocy. Ostatnio nawet udało się jej wyjść z domu na seans filmowy. 

Jak youtuberka spędza czas i radzi sobie ze złamaniem?

Marcysia Ryskala przyznała, że gdyby nie pomoc chłopaka, raczej ciężko byłoby jej funkcjonować. Tromba przynosi jej do pokoju jedzenie i pomaga w codziennych czynnościach. W wolnym czasie, którego Marcysia ma aktualnie pod dostatkiem, rysuje i koloruje na iPadzie. Przyznała, że incydent pokrzyżował parze plany. Mieli udać się za miesiąc na wakacje, jednak do tego czasu nie wróci do pełnej sprawności. Zapowiedziała, że będzie mniej materiałów na YouTube, ponieważ ma mniejsze możliwości. 

Więcej o: