Krzysztof Hołowczyc to jeden z najpopularniejszych polskich kierowców rajdowych, który zakończył karierę w 2015 roku. Prywatnie jest mężem Danuty Hołowczyc, którą poznał jako 16-latek. Doczekali się trzech córek: Karoliny, Alicji oraz Antoniny. "Hołek" zawsze bardzo troszczył się o całą rodzinę, co podkreślił parę lat temu w wywiadzie dla "Vivy!". Nic więc dziwnego, że wsparł szczytny cel.
Hołowczyc jest ambasadorem kampanii, która ma na celu promowanie regularnych badań ginekologicznych. Pilnuje też zdrowia bliskich jego sercu kobiet. Nic więc dziwnego, że w sobotę 26 czerwca zawitał do Olsztynka w ramach akcji "(z)Badaj się w kobiecym interesie". Nie był sam. Towarzyszyła mu najmłodsza córka, która również wsparła całą inicjatywę.
Jestem mężem, tatą trzech córek, a także dziadkiem młodej kobiety – o ich zdrowie dba mój serdeczny kolega, który jest ginekologiem, ale mimo wszystko przypominam moim dziewczynom o regularnych badaniach, bo czuję się zobowiązany i robię to z miłości. (…) Czuję ogromną odpowiedzialność za zdrowie moich dziewczyn – wyjaśniał swój udział w całej kampanii.
Hołowczyc, co uwiecznili na zdjęciach fotoreporterzy, podjechał wraz z córką samochodem, po czym odprowadził ją do punktu badań. Obojgu dopisywały dobre humory. Nie dało się też ukryć tego, jak poważna zrobiła się najmłodsza córka byłego kierowcy radiowego. W kwietniu tego roku skończyła trzynaście lat. Na fotografiach widać, że choć jest jeszcze nastolatką, wzrostem już dorównała ojcu.