Edyta Pazura bardzo chętnie pokazuje, jak mieszka razem z Cezarym Pazurą i trójką dzieci. Mają dom w stolicy, a także na Mazurach, gdzie chętnie wypoczywają. Żona aktora bardzo dba o to, by stworzyć jak najlepsze i najbardziej przytulne miejsce dla swoich bliskich. Kosztuje ją to wiele czasu, ale zawsze jest dumna z efektów. Tak jest w przypadku salonu, czym pochwaliła się na Instagramie.
Menedżerka opublikowała zdjęcie wnętrza i zdobyła się na szczere wyznanie. Dominuje w nim biel oraz drewno, nie brakuje dorodnych kwiatów. Znalazła się w nim m.in. wygodna kanapa, oryginalny fotel oraz sporych rozmiarów stolik kawowy.
Okazuje się, że wreszcie jest tak, jak chciała, choć wystrój nie reprezentuje żadnego stylu:
Jest dokładnie tak jak sobie kiedyś wymarzyłam. Po pięciu latach ogarnęłam do końca nasz "domowy zakątek". Ciężko tu określić jakikolwiek styl, ale jest miło, ciepło i przytulnie. Pamiętam, jak projektowałam meblościankę i mierzyłam po nocach sprzęt RTV i nagrody Czarka, aby na pewno pomieściły się na półkach. Grunt to mieć plan - napisała.
Internautom bardzo podoba się efekt prac Pazury. Wielu docenia to, że żona aktora pobawiła się wystrojem i nie poszła w konkretnym kierunku:
Najlepszy jest własny styl i "pomyślunek" - jak mawiała moja babcia.
Jest miło i przytulnie na maksa, idealne miejsce na popołudniowe drzemki.
Dom z duszą - lubię takie klimaty. Super pomysł. Mój dom też ma inny klimat. Bo wtedy wiadomo, że dom żyje i ludzie w nim - piszą zachwyceni.
A Wam jak się podoba?