Ostatnio w mediach głośno było na temat jednej z uczestniczek czwartej edycji programu ''Projekt Lady''. Chodzi o Laurę Wawrzynowicz, która kilka dni temu została uznana za zaginioną. Młoda kobieta nie dawała znaku życia od czerwca. Martwili się o nią rodzina i przyjaciele. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie, a dwudziestolatka wróciła do domu.
Kilka dni temu w sieci pojawiła się informacja, że zaginęła dwudziestoletnia Laura Wawrzynowicz. Na jednej z fejsbukowych grup ''Zaginieni przed laty'' opublikowano niepokojący post, z którego wynikało, że Laura nie kontaktowała się z najbliższymi od 26 czerwca. Rodzina i przyjaciele wystosowali apel, w którym poprosili o kontakt wszystkich tych, którzy mogli mieć kontakt z dziewczyną. Sprawa wydawała się naprawdę podejrzana, tym bardziej że wcześniej Laura nie znikała na tak długi czas.
Ostatni kontakt Laury z rodziną miał miejsce 26 czerwca, od tamtego czasu jej telefon milczy. Nie ma jej pod adresem zamieszkania. Stan zdrowia i życia Laury jest zagrożony! Prosimy w imieniu Rodziny o uwagę i przekazywanie najdrobniejszych szczegółów, mogących ustalić miejsce przebywania Laury. Wg ustaleń rodziny, 22 czerwca ostatni raz płaciła kartą za drobne zakupy na warszawskim Targówku - czytamy w oficjalnym oświadczeniu
W komunikacie podkreślono również, że zaginiona może potrzebować pomocy medycznej. Wielbiciele programu ''Projekt Lady'' wstrzymali oddech i zastanawiali się, jak rozwinie się ta nieciekawa sytuacja. Na szczęście mamy dobre wieści - Laura się odnalazła!
Kochani!! Kolejny raz udowodniliście, że moc internetu jest ogromna. Właśnie Rodzina dotarła do Laury, adres otrzymaliśmy właśnie od Was Kochani. W imieniu Rodziny bardzo dziękujemy i przekazujemy Wam ogromnie podziękowania, cytując Mamę: "Informacje o jej miejscu pobytu dostałam dzięki waszym działaniom. Za co bardzo dziękuję, bo błyskawicznie udało się zakończyć ten koszmar" Dziękujemy - czytamy na profilu ''Zaginieni przed laty''.
Cieszymy się, że sprawa zakończyła się pomyślnie. Mamy nadzieję, że Laura jest w dobrych rękach i nic jej nie grozi.