Już wkrótce do polskich kin trafi "Furioza". Film, który powstaje w oparciu o prawdziwe historie polskich chuliganów, kiboli. W jedną z takich postaci wcielił się Mateusz Banasiuk, który do tej pory bardziej kojarzył nam się jako amant polskiego kina. Teraz możecie jednak mieć problem, żeby go rozpoznać. Aktor przeszedł sporą metamorfozę, ale chyba się opłaciło, bo ponoć Magdalena Boczarska jest zachwycona.
Banasiuk dla nowej roli ściął swoje włosy i teraz jest niemal łysy. Nowym, niegrzecznym wizerunkiem pochwalił się na Instagramie.
Fani Banasiuka nie kryli zaskoczenia na widok nowej fryzury aktora, która jednak przypadł im do gustu.
Słodki z Ciebie rybak
Przystojniak! - brzmią komentarze internautów.
Co więcej, aktor w rozmowie z "Faktem" zdradził, jak na metamorfozę zareagowała jego ukochana, czyli Magdalena Boczarska. Myślicie, że doznała szoku na widok Banasiuka w wydaniu chuligana? Nic z tych rzeczy.
Wiem, że podobam się Magdzie po ścięciu włosów. Więc na razie nie tęskni za moją bardziej bujną fryzurą. W krótkiej jest mi bardzo wygodnie. Szczególnie, że w Warszawie były ostatnio straszne upały - wyznał aktor.
Banasiuk więc dzięki fryzurze nie narzeka już na upały i na szczęście nadal podoba się ukochanej. Cieszymy się.