Agnieszka Hyży i Grzegorz Hyży obchodzili niedawno trzecią już rocznicę ślubu. Mimo upływu czasu, wiele osób nadal nie może pogodzić się z faktem, iż dziennikarka związała się z wokalistą. Od lat nie cichną bowiem plotki na temat tego, iż Grzegorz miał zostawić swoją rodzinę właśnie dla Agnieszki. Przypomnijmy, że muzyk był wcześniej w związku z Mają Hyży, z którą ma synów-bliźniaków. Gdy media obiegła infromacja, iż Grzegorz spotyka się z Agnieszką, na wokalistę spłynęła prawdziwa lawina hejtu. Internauci zarzucali mu, iż nowy związek budował kosztem zniszczenia małżeństwa z matką swoich dzieci.
Złośliwie komentarze na temat Grzegorza nadal nie cichną. Gdy Agnieszka postanowiła pochwalić się nową okładką magazynu "Gentleman", do której zapozował jej mąż, w komentarzach pod postem na Instagramie ponownie zrodziła się awantura.
Wywiadów nie udziela prawie wcale, już na pewno nie o rodzinie. Mój Gentleman do poczytania już w kioskach - napisała pod zdjęciem okładki Agnieszka.
To prawdopodobnie tematyka wywiadu tak bardzo nie przypadła do gustu internautom, gdyż wielu z nich pisało wprost, iż Grzegorz odszedł od swojej poprzedniej rodziny.
Rodzinę to on zostawił. A muzyka fajna, szkoda że w życiu inaczej.
Przecież zostawił swoje dzieci i żonę, czyli rodzinę - czytamy w komentarzach.
Na reakcję Agnieszki nie musieliśmy zbyt długo czekać. Dziennikarka postanowiła włączyć się do dyskusji i odpowiedziała na jeden z nieprzychylnych komentarzy.
Przeczytaj wywiad to zobaczysz, jakie „bzdury” powielasz. Dużo dobrej energii - napisała
To jednak nie wszystko. Hyży kolejny raz postanowiła odpowiedzieć "fance" już dłuższą wypowiedzią.
Widzę, że jest Pani mamą.Chciałaby Pani, aby takie wredne plotki, nieprawdziwe informacje czytały Pani dzieci? Jestem ciekawa Pani odpowiedzi. To boli, kłamstwa bolą. A prawda jest prawdą, mało sensacyjną. Mam nadzieję, że lepiej się Pani zrobiło na duszy z tymi komentarzami! - dodała.
Oczywiście Agnieszka mogła także liczyć na dużą dawkę wsparcia od swoich prawdziwych fanów.
Aga daj spokój, szkoda energii - czytamy.
Niestety, Agnieszka i Grzegorz cały czas muszą zmagać się ze sporym hejtem internautów. Są na szczęście i takie osoby, na których dobre słowo zawsze mogą liczyć.
DH