W Hollywood nie ma drugiej tak luzackiej pary jak Blake Lively i Ryan Reynolds. Uwielbiają się przedrzeźniać i z siebie żartować. Jedno drugiemu dogryza, żadne nie pozostaje dłużne. Nie da się ich nie lubić czytając ich drobne złośliwości czy oglądając takie nagrania jak to z koncertu Taylor Swift.
Blake i Ryan pojawili się na sobotnim koncercie amerykańskiej gwiazdy i bawili się przednio. Szczególnie emocjonalnie zareagowali, gdy usłyszeli głos swojej córki niosący się po wielkiej hali. 3-letnia James "wystąpiła" na ostatniej płycie Swift w utworze "Gorgeous". Jej słodki głosik słychać na samym początku piosenki. Reakcja Blake Lively i Ryana Reynoldsa mogła być tylko jedna. Aktorka zaczęła skakać, krzyczeć i nagrywać, jej mąż zachował tylko odrobinę większy spokój.
Prawda, że urocze? Tutaj posłuchacie wspomnianej piosenki:
WJ
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
Afera wokół wyborów Miss Universe 2025. Widzowie grzmią. "Oszustwo"
Walczak przerwała milczenie po rozstaniu z Zillmann. Niebywałe, co ujawniła w oświadczeniu
Poruszające wyznanie Peli. Po rozstaniu potrzebował terapii. "Miałem stany lękowe"
Afery ciąg dalszy. Archidiecezja zareagowała na nagranie rozgogolonej Luny. Mocne słowa
Odbył się pogrzeb Pono. Tłumy żałobników pożegnały legendarnego rapera
Pela o rozstaniu z Kaczorowską. Z jednym nie mógł się pogodzić