W maju tego roku pojawiły się zdjęcia, na których Rinke Rooyenes i Joanna Przetakiewicz nie szczędzili sobie czułości. Okazało się, że spotykają się od kilku miesięcy. Teraz ich związek skomentowała Katarzyna Wołejnio, z którą producent spotykał się przed projektantką.
W rozmowie z dziennikarką portalu "JastrząbPost" wyznała, że nie jest zazdrosna i już od dawna czuła, że coś będzie między Joanną Przetakiewicz a Rinke Rooyenesem. Przyznała, że miała nawet taki sen.
Miałam taki sen. Poza tym ja jestem osobą bardzo intuicyjną. I życzę im wszystkiego najlepszego - powiedziała Wołejnio w rozmowie z "JastrząbPost".
Zdradziła, że wtedy zadzwoniła do prawdopodobnie Łukasza Jemioła - nie pamiętała dokładnie, do kogo - i razem z nim śmiała się z tego snu.
Nawet do kogoś zadzwoniłam, śmiałam się z tego. To było w lutym. (...) Po paru miesiącach dowiedziałam się, że to prawda - przyznała.
Najlepsze jest jednak to, co powiedziała na końcu. Wołejnio wyznała, że Joanna Przetakiewicz pisała wiadomości do producenta, kiedy ten jeszcze był z nią.
Wypisywała do niego jak byliśmy razem, więc jej się od dawna podobał. Nam nie wyszło, nie pasował mi ten związek, bo kocham Los Angeles. Jest wolny, pewnie czekała na ten moment - mówiła.
Dodała też, że jest szczęśliwa z nowym partnerem i nie czuje zazdrości.
Nie mam w sobie zazdrości - przyznała.
Zazdrości może i nie ma, ale na pewno wbiła szpilę Przetakiewicz.
PRZETAKIEWICZ I ROOYENES PRZYŁAPANI NA RANDCE. ZOBACZ ZDJĘCIA >>>
Przed Joanną Przetakiewicz partnerką Rinke Rooyensa była Katarzyna Wołejnio. Poznaliśmy ją dzięki programowi "Żony Hollywood". Para ponoć była zaręczona i szykowała się do ślubu. Rozstali się w 2017 roku ponoć z powodu jej zazdrości.
AW