Wojciech Alszer to znany polski raper, który występuje pod pseudonimem Fokus. Sławę zyskał już w latach 90., kiedy koncertował z kultowym zespołem Paktofonika. W 2011 roku do współpracy zaprosiła go Dorota Rabczewska. Muzyk najwyraźniej do tej pory żałuje, że nagrali razem utwór "F*ck it" i teledysk, w stylu Dody, który skompromitował go w oczach kolegów z branży hiphopowej.
Fokus jeszcze przed premierą klipu wiedział, że udział w projekcie był błędem i ponoć starał się zablokować emisję. To mu się jednak nie udało, bo, jak donoszą media, Rabczewska zastraszyła go prawnikami.
Raper niedawno udzielił wywiadu Wojciechowi Jagielskiemu w "Superstacji", który wskazuje na to, że mimo upływu lat wciąż gnębi go ta sprawa.
Wiedziałem, że będzie fala hejtu. Miałem też jeszcze skomplikowaną sytuację prywatną i mówię: niech się dzieje, co chce. Trochę wskoczyłem w tę wodę. Stało się to, co się stało - powiedział.
Raper mimo wszystko potrafi zauważyć pozytywne aspekty związane z powstaniem utworu "F*ck it".
Na pewno fajna przygoda. Fajnie było zobaczyć, jak wyglądają te niby "topowe" koncerty w Polsce. Jak wygląda zaplecze artystki popowej tego formatu w naszym kraju. Myślę, że tego mi nikt nie zabierze i to, co widziałem, jest moje - wyznał.
Na temat samej Doroty Rabczewskiej Fokus wypowiada się ostrożnie.
Na pewno jest bardzo miłą i sympatyczną osobą, natomiast nie byłaby chyba raczej moją koleżanką, bo... nasze postrzeganie na świat się mocno rozmija - podsumował.
Pewnie z większością osób jej postrzeganie się rozmija - dodał sarkastycznie dziennikarz, który prowadził wywiad.
Teledysk, który powstał, rzeczywiście przysporzył Alszerowi kłopotów, co wcale nas nie dziwi, bo pełen jest kontrowersyjnych i niestety słabo zagranych scen. Piosenka i raper przezywają w nim burzliwy romans. Jest pistolet, całkowanie, łóżko z baldachimem, bójka kochanków... Pamiętacie ten klip?
PC