Jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało na to, że Karolina Szostak w końcu znalazła nową miłość. Niestety, pojawił się "mały problem" - okazało się, że jej ukochany, bajecznie bogaty Vlad z Ukrainy, ma żonę.
Co prawda jego partnerka, Maria Jones, jeszcze dwa miesiące temu informowała na Instagramie o nadchodzącym rozwodzie. Jednak wygląda na to, że teraz plany się zmieniły - ostatnio nawet para spędziła wspólny weekend w Dubaju.
Jednak jak donosi "Fakt", Jones mści się na Szostak.
Maria kiedyś była przyjaciółką Karoliny, a teraz non stop wysyła jej obraźliwe SMS-y i maile i wykonuje do niej po nocach głuche telefony. Po tym jak odzyskała względy Vlada, z którym przecież miała się rozwodzić, i spędziła z nim niedawno urodziny w Dubaju, poczuła się bardzo pewnie – powiedział informator "Faktu".
Jones dodała na Instagram zdjęcie z Vladem, w którego podpisie jest jeden, ale za to wiele mówiący znak - serduszko. Czyżby chciała wzbudzić zazdrość w byłej przyjaciółce?
W komentarzach czytamy bardzo dużo niepochlebnych komentarzy na temat polskiej prezenterki.
Szostakowa pewnie zgniła z zazdrości... Ale wstyd.
Karolina, głupio ci teraz? Mi by było. Dobra lekcja: nigdy nawet nie dotykaj zajętych facetów, nigdy nie wygrasz z żoną i zawsze będziesz "tą trzecią"
Wara od Marii! To Szostakowa się skompromitowała, bo nie dość, że umawiała się z żonatym, to jeszcze znała osobiście jego żonę. Ale wstyd!!! Takie rzeczy powinny być napiętnowane.
Co prawda Maria nie mówi wprost, jak wygląda teraz jej relacja z mężem - możliwe, że po prostu zachowują przyjacielskie stosunki. Jednak w świetle wydarzeń z Szostak, wygląda to dosyć interesująco. Tym bardziej, że wcześniej Jones nazwała ją "jego zabawką", "nie wierzyła w ich romans" i zapewniała fanki, że jeśli jej były mąż znajdzie nową partnerkę, to będzie ona młodsza, ładniejsza i odnosząca więcej sukcesów niż Karolina.
OG