Karolina Szostak włożyła wielki wysiłek, by schudnąć, jednak teraz promuje sposoby na figurę, które wymagają głównie... wysiłku finansowego. Dziennikarka na Instagramie reklamuje - "jej nowe cudeńko w walce z cellulitem". Co to takiego? Szostak przekonuje, że skórki pomarańczowej pozbędziemy się nosząc LEGGINSY.
Moje nowe cudeńko w walce z cellulitem!!! Cudowne uzupełnienie diety i ćwiczeń – legginsy wyszczuplająco-antycellulitowe do spania. Polski Hit - śpij i walcz z cellulitem!!! - zachwyca się Szostak.
Fanki Szostak, do tej pory skłonne wznosić pomniki z podziwu dla jej siły woli, by schudnąć, po poście o cudownych gatkach doznały szoku.
Z całym szacunkiem Pani Karolino, ale Pani najlepiej wie ile wyrzeczeń, wylanego potu na siłowni i wewnętrznej walki ze słabościami wymaga szczupła sylwetka. Gdyby to była prawda wszystkie byśmy pociskały w takich rajstopkach - pisze jedna z fanek.
Poważnie?! Mam dla ciebie ogromny szacunek i podziw że udało ci się schudnąć, tylko proszę, nie niszcz tego opowiadając, że od legginsów pozbędziemy się cellulitu - komentowała inna.
No jak można w coś takiego wierzyć...proszę cię - wyśmiewała kolejna osoba.
Szostak postanowiła odpowiedzieć na jeden z komentarzy:
Ściema dla leniwych. Nic poza dietą i aktywnym trybem życia nie jest w stanie rozprawić się z cellulitem. Ale kto naiwny niech wierzy i wydaje kasę- drwiła fanka.
Ale wspomagać też można - "broniła się" Szostak.
Jeśli podobnie jak Szostak uwierzyliście w cudowne właściwości legginsów, radzimy się przygotować na wydatki. W zależności od tego, jaki kaliber do walki z cellulitem wybierzemy, musimy zapłacić od 139 złotych do 169 złotych.
Na co idą te pieniądze? Zgodnie z opisem producenta na: "na wygodną, bawełnianą dzianinę, na którą naniesione zostały mikrokapsułki z wyselekcjonowanymi substancjami aktywnymi, wykazującymi działanie 4w1".
ZI