• Link został skopiowany

"Barwy szczęścia". Zielińska żegna się z serialem. Porusza też wątek syna. Uwaga, wzruszające!

Katarzyna Zielińska żegna się z ekipą serialu "Barwy szczęścia". Jak zakończy się jej wątek? Tego dowiemy się w 2018 r. Tymczasem aktorka nagrała specjalne podziękowanie dla widzów.
'Barwy szczęścia'. Katarzyna Zielińska żegna się z serialem
mat. prasowe TVP2

Kilka miesięcy temu Katarzyna Zielińska zdecydowała, że żegna się z "Barwami szczęścia". Jej bohaterka została porwana i zaginęła, a rodzina i przyjaciele wszelkimi sposobami próbują ją odnaleźć. Jak ostatecznie zakończy się wątek Marty Walawskiej? Na to musimy poczekać do stycznia 2018 r.

Katarzyna Zielińska grała w serialu przez 10 lat. Z okazji odejścia nagrała wzruszające wideo, w którym wyznała m.in., jak "Barwy szczęścia" zmieniły jej życie. 

To była ogromna szansa dla mnie, jako młodej aktorki po szkole teatralnej. Dostałam swój czas antenowy! Ja nie miałam świadomości, że dostałam jedną z głównej ról. (...) Przez te 10 lat wiedziałam, że robimy ogromny serial. Angażowałam się absolutnie na 200%. Wiedziałam, dla ilu osób jestem przykładem, jako Marta Walawska - powiedziała w kulisach "Barw szczęścia". 

Zielińska zdradziła, że wątek jej macierzyństwa w serialu pomógł jej w życiu prywatnym, kiedy urodziła syna.

Pierwsze dostałam serialowe dziecko, potem zostałam naprawdę mamą. Śmiałam się, jak urodziłam mojego Henia, że jestem już trochę przygotowana do roli mamy. Wiem, jakie dzieci przechodzą etapy w życiu. Wszystko wiedziałam o dziecku. Byłam chyba bardzo odważną mamą. To znaczy, jestem odważną mamą! Jestem taką mamą "do przodu", nie boję się wyzwań, także dla Ewci Walawskiej wielkie ukłony - wyznała.

Aktorka dodała, że mocno zżyła się z serialową córką i to z nią najtrudniej było się rozstać.  

Ze wszystkimi trudno było mi się rozstać, ale z Gabrysią najtrudniej było uścisnąć się na koniec. 

Więcej w materiale wideo. Będziecie tęsknić?

JT

Więcej o: