Romans Edyty Herbuś i Mariusza Trelińskiego zaczął się, gdy ten szukał nowych twarzy do opery "La Traviata". Tancerka zagrała w niej główną rolę i później już systematycznie oglądaliśmy ją w dziełach ukochanego. Od kiedy jednak ich związek jest już przeszłością, reżyser szuka nowej muzy do swoich kolejnych projektów. Okazuje się, że pomaga mu przy tym nie kto inny, tylko... były chłopak tancerki, Tomasz Barański.
Tancerz zdążył już nawet poinformować o tym na swoim Instagramie, gdzie ogłosił casting dla "pięknych, seksownych i mocno odjechanych kobiet".
Kochani!!! Współorganizuję casting do nowej opery w reżyserii Mariusza Trelińskiego. Pan reżyser szuka pięknych, seksownych i mocno odjechanych kobiet, które potrafią też zagrać twarzą i ciałem. Wszystkich chętnych zapraszam w niedzielę do Akademii Tańca w Millennium Plaza na poziom -1 o godz. 17.30. Zainteresowanym wyślemy szczegóły priv - napisał.
Reakcja jednego z internautów na ten wpis była bezbłędna.
Piękna i seksowna to jest Edyta Herbuś :).
Cóż, Herbuś rzeczywiście idealnie pasuje do tego opisu ;).
AW