Celine Dion w odstępie dwóch dni straciła dwie bliskie osoby: męża i brata. Obaj zmarli na raka. Pogrzeb Rene Angelila odbył się w piątek , a Daniela Diona - w poniedziałek, ale na tym drugim wokalistka się nie pojawiła.
Jest zbyt zdruzgotana - czytamy na Daily Mail.
Tak dotkliwą stratę gwiazda postanowiła przeżywać w samotności, z dala od mediów:
Wokalistka i jej dzieci nie znieśliby dwóch kolejnych dni publicznej żałoby - donosi źródło portalu Entertainment Tonight.
Dion wzięła za to udział w nabożeństwie żałobnym w sobotę, gdzie żegnała brata wraz z najbliższa rodziną.
WJ