Justin Bieber jest "przyjacielem domu" Kardashian i kiedy pod koniec października na Instagramie zamieścił zdjęcie ze wspólnej wyprawy do kina z Kourtney , nikomu nie wydało się to szczególnie dziwnym.
Fakt, że dwójkę "przyłapano" później dwa razy na kolacji we dwoje już nieco bardziej, ale nikt za bardzo nie dawał wiary pojawiającym się plotkom o romansie. Dziś dyskutuje o nim cała Ameryka.
Kourtney Kardashian, Justin Bieber DRILA/Broadimage / DRILA/Broadimage DRILA/Broadimage / DRILA/Broadimage
Wszytko zaczęło się w piątek. Kourtney i Justin spotkali się w klubie Nice Guy w Los Angeles, który opuścili razem (wideo wyżej). Celebrytka dała się później sfotografować o 4 nad ranem, kiedy wychodziła z hotelu, w którym przebywał idol nastolatek. Uważni obserwatorzy dostrzegli dość istotny ubytek w garderobie Kourtney. Kardashian nie miała na sobie stanika . Tyle wystarczyło, by wprowadzić amerykańskie media w histerię. Portal Mashable.com apelował nawet o "uspokojenie się".
Kourtney Kardashian, Justin Bieber Screen z :InStyle.com/Nova100.com.au/Mashable.com Screen z :InStyle.com/Nova100.com.au/Mashable.com
Tymczasem plotki podsycił sam Bieber, który na Instagramie zamieścił zdjęcie z tajemniczą kobietą w wymownej pozie. Jakby tego było mało, wokalista podpisał je "Lord knows" (Tylko Bóg wie). Rzecz w w tym, że "Lord" to również przydomek, który sam sobie nadał Scott Disicik, były (?) partner i ojciec trójki dzieci Kardashian. "To Kourtney!" - okrzyknięto niemal natychmiast.
Szybko wyjaśniło się, że dziewczyna ze zdjęcia to nie celebrytka, a modelka Jasmine Villanueva. Oficjalnie najnowsza zdobycz gwiazdora.
Ale to wcale nie powstrzymało plotek. Zwłaszcza, że Justin, jak twierdzi "US Weekly", sam się przechwala, że sypia z Kourtney.
Oj tak, ich sekretne randki faktycznie miały miejsce, to trwa już od dłuższego czasu. Kiedy tylko są w swoim towarzystwie, flirtują ekstremalnie. Ciągle tez piszą do siebie SMS'y - twierdzi źródło magazynu.
Wątków w tej historii jest jeszcze więcej. Do nocnej schadzki doszło w tym samym hotelu, w którym trzy tygodnie wcześniej Justin tulił się i śpiewał piosenki dla swojej wielkiej miłości Seleny Gomez. (Tej samej, która w ostatni weekend "namiętnie całowała się" z Niallem Horanem z One Direction, na imprezie po finale "X Factora", w którym zespół dał swój pożegnalny występ. Tak, to trochę skomplikowana historia).
Kourtney, tymczasem, miała dać kolejną szanse niewiernemu partnerowi , z którym zerwała latem po publikacji kompromitujących zdjęć z wakacji z kochanką. Scott Disick i Kardashian znów zaczęli się pokazywać razem z dziećmi.
Sprawczyni całego zamieszania konsekwentnie milczy i o Justinie nie chce rozmawiać nawet ze swoimi słynnymi siostrami. Doniesienia o romansie podobno kiepsko znosi Kendall Jenner , która przyjaźni się z Bieberem. Modelka jest ponoć "tak samo zagubiona w całej sytuacji, jak my wszyscy".
Kendall uważa, że to jest totalnie dziwaczne. Justin jest dla niej za młody, w dodatku to straszny kobieciarz. Nie rozumie, co oni w ogóle mogą mieć ze sobą wspólnego - donosi źródło portalu Hollywoodlife.com.
Kourtney ma jednak sprzymierzeńca w rodzinie. Najbardziej wyrozumiała mama w amerykańskim show-biznesie. Kris Jenner , jest podobno zachwycona takim obrotem spraw.
Kris uważa, że ten niewinny romans jest dokładnie tym, czego w tym momencie potrzebuje jej córka. Kris uwielbia Justina i jeśli on sprawia, że Kourt się uśmiecha, nie widzi w tym żadnego problemu. Kourtney zasługuje na trochę zabawy w swoim życiu. Może to zadziała jak zimny prysznic na Scotta - czytamy na Hollywoodlife.com.
A co Wy sądzicie o całej sprawie? Myślicie, że w tych sensacyjnych plotkach jest ziarno prawdy?
EK
