Do wzruszającego momentu doszło podczas poniedziałkowego odcinka amerykańskiej edycji "Tańca z Gwiazdami". Jeden z uczestników, weteran Noah Galloway, który w Iraku stracił lewę ramię i nogę, po występie na parkiecie postanowił oświadczyć się swojej dziewczynie.
Kiedy chwycił ją za rękę i zaczął mówić o tym, że, tańcząc do piosenki "Time of my live", myślał o niej, jasne się stało, co się zaraz wydarzy. Faktycznie - Noah uklęknął i poprosił ukochaną o rękę. Pozostali uczestniczy show, publiczność, widzowie - wszyscy zaczęli bić brawo i ocierać łzy. Ale nie prowadząca Erin Andrews.
Przewracanie oczami i mina wskazująca na poirytowanie bardzo nie spodobały się widzom, którzy w sieci zaczęli krytykować prowadzącą, jej zachowanie określając nieuprzejmym i nieprofesjonalnym. Andrews nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. Na Twitterze pokazała screena, który miał być dowodem na to, że jej mina to reakcja na nadmiar emocji, z którymi miała się zmierzyć. I, że tak jak wszyscy - po prostu się wzruszyła.
Twitter.com/erinandrews
Co za moment. Przykro mi, że moja brzydka "płacząca mina" miała swój debiut. Kocham was, Noah i Jamie - podpisała zdjęcie.
Takie tłumaczenie nadal nie przekonało widzów.
To wygląda bardziej jak pogarda niż wzruszenie.
Przewracałaś oczami, wyglądałaś, jakby ta sytuacja była dla ciebie niekomfortowa. Co jest z tobą nie tak? - pisali internauci na Twitterze.
A co Wy myślicie o całej sytuacji? Faktycznie zachowała się niestosownie?
em
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem