Najpierw pojawiły się informacje o tym, że wspólnie spędzili sylwestra na Saint Barts . "Wspólnie" było chyba słowem nieco na wyrost - Riri i DiCaprio razem ze znajomymi (własnymi, nie wspólnymi) bawili się w tym samym klubie. Dwa tygodnie później spotkali się na imprezie "Playboya". I zaczęło się robić ciekawiej. Świadkowie opowiadali, że owszem, byli wokół nich przyjaciele, ale oni i tak znajdowali czas, by porozmawiać i wspólnie się bawić. Imprezę opuścili razem (znowu nie sami!). Informatorzy utrzymywali, że Rihanna i DiCaprio "tylko niewinnie flirtowali". Ale my naprawdę chcieliśmy wierzyć, że to był dopiero początek.
W zeszłym tygodniu Rihanna obchodziła 27. urodziny. I nagle się zaczęło - jej imprezę miał zorganizować sam Leonardo DiCaprio! Podobno zrobił to w ramach przeprosin - znajomi "pary" relacjonują, że to ona jest bardziej zainteresowana "związkiem", a on w ten sposób chciał pokazać, ze jest dla niego równie ważna.
To są zdjęcia Riri i Leo relaksujących się razem na jej urodzinach, które on pomógł zorganizować, a źródła obecne na tej imprezie przekonują nas o jednym: choć jest najostrzejszą s**ą na przyjęciu, to ona łazi za nim - donosi TMZ.com.
40-letni DiCaprio nie miał dla siebie ani jednej wolnej chwili - czytamy na Daily Mail. - Autorka "Umbrelli" nie odstępowała go na krok.
PerezHilton.com spekuluje z kolei, że choć nie można mówić o "związku na wyłączność", to każde z nich jest dla drugiej osoby "wyborem numer jeden".
Oczywiście zdjęcia nie są jednoznacznym dowodem. Ale co z tego? Niemal wszystkie zagraniczne media relacjonują kwitnący romans z prawdziwą euforią:
To interesujące z wielu powodów. Po pierwsze Rihanna (obiektywnie bardzo piękna) nie jest 22-letnią modelką od kostiumów kąpielowych. W końcu jakaś zmiana! - komentuje "Vanity Fair". - Świetne jest też to, że Rihanna jest wystarczająco cool, by naprawdę zatrzymać go na dłużej. Nie całują się na zdjęciach, nie przytulają, oni nawet NIE ROZMAWIAJĄ, ale wciąż. WCIĄŻ! Leo przyszedł na imprezę urodzinową Riri, więc są absolutnie zakochani.
Trzymamy kciuki za rozwój sytuacji i czekamy na kolejne zdjęcia. Nie mamy wątpliwości, że ten związek to nasze życzenie na najbliższy rok. Rihanna w końcu wyrwałaby się z ciągnącego się od lat trójkąta (Chris Brown - Drake), a Leonardo DiCaprio mógłby bardziej zadbać o siebie. Podobno Rihanna już zaczęła namawiać go , by schudł.
A tak bawiła się piosenkarka na swoich 27. urodzinach:
socha