• Link został skopiowany

Wciąż wierzycie w konflikt między Steczkowską i Górniak? "Edi, opowiedz o romansach, bo prasa za mało pisze"

Było napięcie, był dobry odcinek.

Liczyliście na kłótnie, albo awantury pomiędzy nimi? Niczego takiego nie było, ale nie powinniście się czuć zawiedzeni. Panie prawiły sobie szorstkie komplementy, niekiedy żartowały z siebie, ale cały czas trzymały poziom.

Chyba każdy sobie zdawał sprawę z tego, że rzekomego konfliktu między Justyną Steczkowską a Edytą Górniak nie należy brać poważnie. Zresztą, nawet gdyby obie artystki były ze sobą skonfliktowane, to i tak raczej nie bylibyśmy świadkami ostrych zagrań. Ale subtelnych aluzji? Wyrafinowanych żartów? Inteligentnych docinków? Trafiały się jak rodzynki w dobrym cieście.

Screen z TVP2

Kiedy pojawił się Jerzy Grzechnik, jego głos (a potem wygląd) zrobił wrażenie na Górniak.

Masz w sobie ogromną wrażliwość, jesteś przystojny, a ja właśnie rozstałam się z facetem - to oczywiście Edyta Górniak.
Edyta się cudownie całuje - wypaliła Steczkowska.
Aż mi się gorąco zrobiło - zaczęła się wachlować Górniak.

Wybrał Edytę Górniak!

Kurczę, może mnie wybrał, bo jestem singielką!
Gdybyś była brzydka i parchata, nie wybrałby cię - to Steczkowska.

Cóż, zawsze to komplement. Tematu związków Steczkowska nie odpuściła i po występie jednej z uczestniczek, kiedy rozmowa krążyła w "tych" właśnie rejonach, przypuściła otwarty szturm.

Wszyscy tu mają romanse. Edi, opowiedz, bo prasa za mało pisze. To były cztery, bo już się pogubiłam?
Cztery i pół.
A to pół, to... - Steczkowska zrobiła wymowny ruch w stronę Barona z duetu Baron i Thomson.
Ty mnie traktujesz jak pół? - oburzył się Baron.

Cokolwiek potem zostało powiedziane, zagłuszyły to salwy śmiechu. Śmiały się zgodnie Edyta Górniak i Justyna Steczkowska.

Sytuacji, w których obie wokalistki wchodziły w szermierkę słowną, było więcej. Zero złośliwości, bezpardonowej walki i brutalnego prowokowania. Żarty były lekkie, inteligentne i... śmieszne. I w gruncie rzeczy nie wiadomo, czy obie panie chcą za wszelką cenę udowodnić, że między nimi nie ma żadnego napięcia, czy wręcz przeciwnie: zamierzają schlebić oczekiwaniom i owo napięcie zbudować. Tak czy owak, zapowiada się ciekawy sezon "The Voice Of Poland".

Aha, muzycznie program też stał na wysokim poziomie.

Screen z TVP2

alex

Więcej o: