Gwiazda, która na co dzień mieszka w USA, zawitała do Polski. Przyznajemy, że trochę się stęskniliśmy za ABC. Tym bardziej cieszy nas, że mogliśmy zobaczyć ją w bardziej codziennym stroju.
Alicja Bachleda-Curuś zawitała do naszego kraju. W piątek była gwiazdą na Festiwalu kina niezależnego Off Plus Camera w Krakowie - pojawiła się na gala Cyfrowej Rekonstrukcji filmu "PSY" Władysława Pasikowskiego. Aktorka przemknęła po czerwonym dywanie i rozdała autografy. Przez chwilę pozowała na ściance, jednak sprawiała wrażenie, jakby czuła się tam wyjątkowo nieswojo. Zresztą jej strój świadczył o tym, że podeszła do sprawy wyjątkowo na luzie - miała na sobie koszulę w kratę, trencz i sportowe buty.
Bachleda-Curuś ostatnio odwiedziła kraj w styczniu. Wybrała się wtedy, zupełnie prywatnie, do Krakowa na koncert Zakopower. ( Co za konspiracja! Alicja Bachleda-Curuś na koncercie Sebastiana Karpiela-Bułecki: Szybki krok, przejęta mina) . Aktorka kazała długo na siebie czekać, jeśli chodzi o publiczne wystąpienia. Ostatnio na oficjalnej imprezie w Polsce gościła w styczniu 2013 roku - pojawiła się wtedy na premierze filmu "Pod mocnym Aniołem", także w Krakowie.
Gwiazda na stałe mieszka w Los Angeles, gdzie wychowuje swojego 4,5-letniego syna Henry'ego ze związku z Colinem Farrellem . Co jakiś czas plotkuje się o tym, że aktorka mogłaby przeprowadzić się do Polski na stałe, by być bliżej Sebastiana Karpiela-Bułecki . Ona sama nie chciała jednak uciąć spekulacji na ten temat i powiedzieć, czy jest szczęśliwie zakochana.
Nie, nie mam ochoty mówić - stwierdziła Bachleda-Curuś w grudniu w "DD TVN".
Vic