Jacek Krakowiak to członek zarządu Deutsche Bahn, niemieckiego koncernu kolejowego. Podczas spotkania z Angelą Merkel na nasypie kolejowym w Saksonii-Anhalt, pocałował panią kanclerz w rękę. Moment uchwycili reporterzy i polski budowlaniec szturmem wziął niemieckie media.
Polak przy okazji wywołał całą dyskusję o tradycji całowania w rękę.
W Polsce jest rzeczą powszechną, że chwyta się energicznie dłoń damy, a następnie składa na niej prawdziwy pocałunek - zwraca uwagę "Die Welt". - Tak było z dłonią Angeli Merkel na nasypie w Saksonii-Anhalt. W innych szerokościach geograficznych interpretuje się ten gest jedynie nachylając nad dłonią, ale jej nie dotykając.
Wynika z tego, że Krakowiak zachował się jak prawdziwy Polak. "Die Welt" przypomina także, że w 2009 roku pocałunek na dłoni Merkel złożył także Lech Kaczyński.
Spodobał się Wam gest Jacka Krakowiaka?
alex