Wiem, że w Turcji, rodowici Turcjanie - nie wiem, czy dobrze mówię - oszaleli na punkcie "Ona tańczy dla mnie". W Hiszpanii już od jakiegoś czasu to się dzieje i to nie tylko za sprawą Polaków, ale również samych Hiszpanów, którym się to spodobało, przypadło do gustu i sobie bardzo chętnie na dyskotekach to grają i w pubach - mówi Radek Liszewski, lider zespołu "Weekend" w reportażu przygotowanym przez portal 24opole.pl.
Oczywiście, jak się domyślamy, muzyk miał na myśli rodowitych Turków. 14-minutowy materiał opowiada też o fenomenie największego hitu ostatnich miesięcy. Okraszają go liczne wypowiedzi lidera zespołu "Weekend". Radek Liszewski wyjaśnia m. in. genezę powstania utworu oraz mówi o nagłej popularności i wynikających z niej korzyściach:
Dzięki temu utworowi ranga zespołu "Weekend" urosła na miarę taką, że gdzie byśmy nie byli i wypowiemy tę nazwę to wszyscy od razu wiedzą to jest ten gość od "Ona tańczy dla mnie" . Wiemy jakie żniwo to przyniosło, ja sobie na pewno ten dzień wyryję jakimś grubym rylcem na kominie, a nawet na kamieniu węgielnym.
I nie ma się co temu dziwić w końcu muzyk chwali się, że kalendarz na 2013 rok jest już wypełniony. W lutym "Weekend" będzie koncertował w USA i Kanadzie, w marcu ma kilka koncertów w Niemczech, a wczesną wiosną w Irlandii.
Europa nas chętnie przywita - mówi Liszewski.
Muzyk uważa wręcz, że jego zespół stał się prekursorem nowego nurtu muzycznego. Bo nie jest to ani muzyka klubowa, ani disco-polo.
I teraz mówi się o kimś, że "gra jak Weekend" - chwali się.
Zobacz reportaż:
emjot