Słysząc takie historie człowiek ma ochotę wierzyć w przeznaczenie. Los skrzyżował drogi Michała Żebrowskiego i Aleksandry Adamczyk już bardzo dawno temu. W wywiadzie dla magazynu Elle , aktor zdradził, że swoją przyszłą żonę zobaczył po raz pierwszy, gdy miał 18 lat, natomiast ona ( 13 lat młodsza od niego) - zaledwie 5!
Do kolejnego spotkania doszło wiele lat później. Zarówno Michał, jak i Aleksandra postanowili podszkolić nieco swój angielski i... Trafili do tej samej grupy. Uroda Adamczyk zwróciła uwagę gwiazdora już wtedy.
Uczyliśmy się razem angielskiego. Niestety, po miesiącu musieliśmy przerwać lekcje. Ola nie była jeszcze gotowa na ślub ze starym dziadem - mówi żartobliwie w wywiadzie dla magazynu Elle Michał Żebrowski .
Mówi się do trzech razy sztuka: w trzy lata później przyszłe małżeństwo znów na siebie wpadło. Tym razem jednak strzała amora celnie trafiła w serce aktora, bo ten tym razem nie odpuścił już Oli - wiedział, że to właśnie ona zostanie jego przyszłą żoną.
Trzy lata później wpadliśmy na siebie i od tego się zaczęło. Pijąc kawę, spojrzałem na nią i zrozumiałem, że naprzeciw mnie siedzi moja przyszła żona - zdradza w wywiadzie dla magazynu Elle Michał Żebrowski.
Czy urzekła Was ich historia? A może Wy też doświadczyliście równie romantycznego zrządzenia losu?
zuz