Związek Nergal a i Dody z pewnością nie należał do łatwych. Jedna z najoryginalniejszych i najbardziej kontrowersyjnych par polskiego show-biznesu rozstała się z hukiem. Na rynku ukazała się biografia zespołu "Behemoth. Konkwistadorzy diabła", w której Adam Darski opowiada nie tylko o zespole, ale zdradza również szczegóły związku z Dodą.
Chociaż od początku ich związku media twierdziły, że to jedynie wyreżyserowany układ, który ma na celu osiągnięcie korzyści marketingowych, opinie na ten temat szybko się zmieniły. Wszystko za sprawą choroby Nergala, która okazała się sprawdzianem dla uczucia muzyków. Nergal podkreślił, że podczas choroby Doda zrezygnowała z siebie, aby go wspierać:
Myślę, że Dorota podczas mojej choroby w dużej mierze zrezygnowała z siebie. I ja i ona nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak wiele nas to siły kosztowało. Pewnie więcej ją, bo moje cierpienia były bardziej natury fizycznej.
Podkreślił również, że w ich związku nie było miejsca na kompromis:
U istoty związku dwojga ludzie leczą kompromisy, a mam wrażenie, że nie w każdym aspekcie byliśmy na nie gotowi - napisał Nergal.
Nergal twierdzi, że nie udało im się zachować przy sobie własnej przestrzeni. Zatarcie pewnych granic sprawiło, że lider grupy nie czuł się z tym dobrze.
Chcieliśmy zachować swoje miejsca, swoją przestrzeń życiową... Może nie powinienem tego mówić, ale już podczas choroby zaczęło do mnie docierać, że bardzo wiele z tej przestrzeni oddałem Dorocie albo po prostu wyzbyłem się pewnych rzeczy dla niej, nie dla siebie... Jednocześnie nie czując się z tym tak naprawdę komfortowo - wyznał w biografii zespołu Behemoth.
Warto przypomnieć, że również Radosław Majdan w swojej książce "Pierwsza połowa" zdradził kilka szczegółów związku z Rabczewską.
To była największa i najsilniejsza miłość w moim życiu. Nigdy nikogo nie kochałem tak mocno i bezinteresownie. Był czas, kiedy nie wahałbym się umrzeć za Dorotę. Podczas wycieczki do Izraela pomyślałem sobie, że gdyby zza rogu wyskoczył zamachowiec Hamasu z kałachem i zaczął walić do ludzi, pierwszą rzeczą, którą bym zrobił, to zasłonił Dorotę własnym ciałem.
U Nergala takich wyznań nie znajdziemy, jednak z pewnością związek z Dodą wywarł ogromny wpływ na Nergalu. Czyżby zarówno Majdan, jak i Darski próbowali ostatecznie zamknąć pewien etap w swoim życiu, a ma im w tym pomóc właśnie papierowa wersja wspomnień? Czy to forma autoterapii?
Przeczytacie tę książkę?
Pat