Kuba Wojewódzki słynie ze swojego dystansu do branży i złośliwego podejścia do jej przedstawicieli. Często bezlitośnie krytykuje medialne poczynania celebrytów. Tym razem wziął na celownik Magdalenę Mielcarz, która niedawno otrzymała tytuł "Kobiety Roku" przyznawany przez magazyn "Glamour."
W najnowszym wydaniu "Polityki", gdzie Kuba prowadzi kronikę pop-kulturalną "Mea pulpa", znajdziemy wzmiankę o przyznanej kilka dni temu nagrodzie.
Magda Mielcarz, kobieta o twarzy lekko zepsutego anioła, została kobietą roku według pisma "Glamour". - pisze Wojewódzki, i dodaje szczerze: Nie bardzo wiemy za co.
Faktycznie, dokonania Mielcarz w zeszłym roku nie należą do najwybitniejszych. Pamiętamy ją głównie z roli prowadzącej program "The Voice of Poland" i z okładki pierwszego numeru nowego "Maxima".
Kuba tłumaczy zatem, dlaczego mogła otrzymać takie wyróżnienie.
Warto czytelnikom przybliżyć mechanizmy tego typu sukcesów. Kobietą roku, najlepiej ubranym człowiekiem roku, generalnie laureatem zostaje osoba, która ma czas, zgodzi się na sesję zdjęciową i przyjdzie odebrać nagrodę. Jeśli przy okazji coś jeszcze robi, to też fajnie.
Myślicie, że w zgryźliwym podsumowaniu wszelkich konkursów tego typu jest ziarnko prawdy? W końcu Wojewódzki jest starym wygą rodzimego show-biznesu...
tommy
Komentarze (18)
Wojewódzki o Mielcarz: Kobieta roku? Ale ZA CO?
może najpierw zacznijmy od tego: KTO TO?