Aishwarya Rai Bachchan w 1994 roku została wybrana Miss Świata i okrzyknięta jedną z największych piękności na ziemi. Przez wiele lat Rai uznawano za największą gwiazdę Bollywood, która dzielnie reprezentowała Indie na całym świecie. Jako jedna z nielicznych indyjskich gwiazd pojawiała się co roku na Festiwalu Filmowym w Cannes, gdzie świeciła najjaśniejszym blaskiem. Była twarzą luksusowym pism na całym świecie i najbardziej szanowaną kobietą w Indiach.
Ostatnio jednak, jak podaje " Daily Mail ", jej kariera i sława stanęły pod znakiem zapytania. Dlaczego? W listopadzie zeszłego roku aktorka urodziła dziecko. Fani nie pozostawili na niej suchej nitki, twierdząc, że po porodzie jest otyła i trudno rozpoznać w niej dawną Miss.
Fani sugerują, że, jak na prawdziwą gwiazdę przystało, Rai powinna zrzucić po ciąży zbędne kilogramy. Momentalnie zrobiły to Angelina Jolie albo Victoria Beckham, więc tak samo - jak zaznaczają fani - powinna zrobić piękność z Bollywood. Co więcej, wierni wielbiciele uważają, że to obowiązek aktorki. Do internetu trafiły już jakiś czas temu filmy, porównujące dawne kształty modelki z tymi, które ma obecnie. Tymczasem Rai mówi:
Chcę się cieszyć macierzyństwem.
Niestety, dawni fani aktorki są nieubłagani. W sieci pojawił się nawet klip, w którym prezentowane są nowe kształty gwiazdy. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że po otwarciu filmiku, słyszymy efekty dźwiękowe ryczących słoni... Klip obejrzało już ponad pół miliona internautów. Komentarze, pod tym i innymi filmami, udowadniają, że fani zmienili zdecydowanie stosunek do swojej ulubienicy.
Internauci piszą:
Ona jest aktorką Bollywood i jej obowiązkiem jest wyglądać dobrze.
Inni dodają:
Ona musi uczyć się od osób takich, jak Victoria Beckham, które z powrotem wracają do rozmiaru zero.
Po dawnym oczarowaniu pięknością Bollywood ani śladu...
Sytuacja wywołała debatę w kraju i poza jego granicami. Jeden z felietonistów z Nowego Jorku powiedział:
Aishwarya jest jak bogini. Uważa się ją za ideał piękna i takie są wobec niej oczekiwania.
Chociaż ciało każdej kobiety jest inne i inaczej reaguje na ciąże, od aktorki wymaga się błyskawicznego powrotu do formy, co może być zwyczajnie niewykonalne ze względów biologicznych. Być może na powrót do dawnej sylwetki trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Profesor Shohini Ghosh dodał, że w Indiach jest mowa zarówno o gloryfikacji macierzyństwa, jak i zachwycie nad pięknościami kina.
Ludzie są zdezorientowani, bo nie wiedzą, czy gloryfikować Aishwarya dzięki jej macierzyństwu, czy lamentować, że nie powróciła do dawnej formy.
Komentarze mówią jednak same za siebie - aktorka nie jest już gwiazdą pierwszej kategorii. Niektórzy na szczęście stają w obronie Rai, mówiąc, że każda młoda matka powinna być skupiona na dziecku, nie na karierze czy diecie. Z pewnością te argumenty giną w zalewającej fora internetowe krytyce. Czy przekonają fanów aktorki? Oni pragną chyba powrotu dawnej Rai.
Obrońcy bollywoodzkiej gwiazdy mówią:
Jest prawdziwą kobietą opiekującą się dzieckiem. Powinniśmy troszczyć się o jej zdrowie i szczęście, zwłaszcza przez wzgląd na to, że karmi dziecko. Na Zachodzie oczekuje się natychmiastowej utraty wagi. Jeśli ona przejdzie na dietę, to samo stanie się z dietą niemowlęcia.
Z pewnością to słuszne uwagi, jednak negatywne opinie przeważają...
Inni jeszcze twierdzą, że należy to tłumaczyć tym, że piękna aktorka nie jest egoistką... Jeden z fanów powiedział:
To dlatego, że Aish nie jest jedną z tych egoistycznych kobiet, które kładą nacisk na swoje ciało, nie na dzieci, co czyni je złymi rodzicami.
Z pewnością aktorka nie martwi się swoimi kształtami. Do tej pory nie skomentowała ani filmów, które pojawiły się w internecie, ani komentarzy fanów. Najważniejsze jest dla niej dobro dziecka.
Niektóre, przychylne aktorce, osoby twierdzą, że aktorka tworzy dziecku prawdziwy dom, stara się być blisko i spełnić w roli matki. Jeden z obrońców dodaje:
Ciesz się życiem!
Zdecydowanie aktorce przybyło parę kilogramów, ale czy to powód, żeby przekreślać jej karierę?
Czy ataki fanów są słuszne?