Czarne chmury zawisły nad Lisami. Najpierw pod nieobecność Hanny Lis , szefowie "Wiadomości" odsunęli ją na czas nieokreślony od prowadzenia serwisu. Teraz niepewna jest również przyszłość Tomasza Lisa w Dwójce. Tym razem nawet prezes Urbańskim im nie pomoże, bo sam ma problemy.
TVP będzie jednak ciężko pozbyć się Lisa . Dlaczego? Pod względem oglądalności "Tomasz Lis na żywo" bije na głowę inne programy publicystyczne. Ale i na to są sposoby. TVP postanowiło w trakcie trwania programu Lisa puszczać na Jedynce serię filmów o Bondzie, które zawsze cieszyły się wielką popularnością. Jak słusznie zauważył "Fakt" najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że to Dwójka zaczęła emitować te filmy.
Jeśli przez Bonda, Lisowi spadnie oglądalność, władze będą miały powód do zwolnienia go. A co z Hanną Lis ? Jak głosi plotka, jeszcze w tym tygodniu zarząd TVP podejmie decyzję co do całkowitego zwolnienia jej z funkcji prowadzącej serwisu. TVP będzie musiało zapłacić im gigantyczne odszkodowania za zerwanie kontraktów i jeszcze zatrudnić nowe osoby. Za wszystko zapłacimy z abonamentu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: