Czarne chmury zawisły nad Lisami. Najpierw pod nieobecność Hanny Lis , szefowie "Wiadomości" odsunęli ją na czas nieokreślony od prowadzenia serwisu. Teraz niepewna jest również przyszłość Tomasza Lisa w Dwójce. Tym razem nawet prezes Urbańskim im nie pomoże, bo sam ma problemy.
TVP będzie jednak ciężko pozbyć się Lisa . Dlaczego? Pod względem oglądalności "Tomasz Lis na żywo" bije na głowę inne programy publicystyczne. Ale i na to są sposoby. TVP postanowiło w trakcie trwania programu Lisa puszczać na Jedynce serię filmów o Bondzie, które zawsze cieszyły się wielką popularnością. Jak słusznie zauważył "Fakt" najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że to Dwójka zaczęła emitować te filmy.
Jeśli przez Bonda, Lisowi spadnie oglądalność, władze będą miały powód do zwolnienia go. A co z Hanną Lis ? Jak głosi plotka, jeszcze w tym tygodniu zarząd TVP podejmie decyzję co do całkowitego zwolnienia jej z funkcji prowadzącej serwisu. TVP będzie musiało zapłacić im gigantyczne odszkodowania za zerwanie kontraktów i jeszcze zatrudnić nowe osoby. Za wszystko zapłacimy z abonamentu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Świąteczne grafiki Damięckiej poruszyły internautów. "Jak ty to robisz? Zawsze w punkt"
Bogdan Rymanowski znika z "Gościa Wydarzeń". Oficjalnie potwierdził doniesienia
Zabawna wpadka w TVN24. Prowadzący nie mogli powstrzymać śmiechu po tym, co zobaczyli na ekranie
Damięcka z wyjątkowymi grafikami na Wigilię. Internauci poruszeni
Najgorszy sezon "Rolnik szuka żony"? Widzowie krytykują, oliwy do ognia dolał były uczestnik. "Oszuści i manipulatorzy"
Gilon przerwała milczenie na temat Miszczaka. "W emocjach człowiek mówi różne głupoty"