Architekt z "Nasz nowy dom" o hejcie na Romanowską. "To nie jest program o Eli" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Elżbieta Romanowska przebywa w Nowym Jorku, gdzie może odpocząć od ogromnego hejtu, jaki spada na nią regularnie, od kiedy na początku maja ogłoszono, że zastąpi Katarzynę Dowbor w roli prowadzącej "Nasz nowy dom". A że 4 czerwca aktorka obchodzi 40. urodziny, z tej okazji porozmawialiśmy na jej temat z panią architekt z programu Polsatu - Martyną Kupczyk. Czego jej życzy?

Elżbieta Romanowska od dawna marzyła o podróży do USA. Miała ją już zaplanowaną na długo, zanim przyjęła ofertę Edwarda Miszczaka, który niedawno powierzył jej prowadzenie "Naszego nowego domu", za Katarzynę Dowbor. Produkcja programu poszła aktorce na rękę i dostosowała harmonogram nagrań do jej wymarzonego urlopu. Dzięki temu nowa gospodyni flagowego show Polsatu może spędzić swoje 40. urodziny w Nowym Jorku. A że humor teraz jej tam dopisuje, zdjęciami z "wakacji życia" chwali się w sieci.

Zobacz wideo Piraci drogowi w Nowym Jorku

Życzenia urodzinowe na 40-stkę Elżbiety Romanowskiej od Martyny Kupczyk z programu "Nasz nowy dom". Mówi o wspólnym pływaniu

Elżbieta Romanowska urodziła się 4 czerwca 1983 r. W dniu jej 40. urodzin, które przypadły na niedzielę, porozmawialiśmy z Martyną Kupczyk z "Naszego nowego domu". Okazuje się, że panie znają się już dobre kilka lat i pani architekt może o niej tylko wypowiadać się w samych superlatywach. "Z Elą poznałam się sześć lat temu przy okazji Festiwalu Weselnych Przebojów w Mrągowie, którego autorką jest moja siostra. Ela wtedy go prowadziła, a ja tworzyłam tam część dekoracji" - opowiada Plotkowi Martyna Kupczyk.

To niesamowicie sympatyczna osoba z ogromnym i bardzo fajnym poczuciem humoru, przebojowa silna babka. Do tego uśmiechnięta, skromna, otwarta do ludzi. Czego mogę Eli życzyć? Niech się nie zmienia i będzie tak samo pozytywną osobą, jaką jest. Na pewno życzę też następnych przepięknych 40 lat i ogromnych sukcesów w aktorstwie, bo to jest, myślę,  jej numer jeden. Koni z nią nie kradłam, ale pływałam z Elą na łódce, kąpałyśmy się w jeziorze i bardzo się przy niej uśmiałam. Nudzić się z nią nie można - zdradza nam architektka z "Naszego nowego domu.

Pani architekt z "Nasz nowy dom" o hejcie na Elżbietę Romanowską: "Jeśli nie będzie oglądalności, nie będzie programu"

Martyna Kupczyk poruszyła też kwestię hejtu, który w ostatnim czasie zalewa Elżbietę Romanowską w internecie. W rozmowie z dziennikarzem Plotka Bartoszem Pańczykiem zwróciła uwagę na istotną kwestię, o której hejterzy zdają się nie myśleć, mimo że nawet Katarzyna Dowbor mówiła, że cieszy się, że program będzie kontynuowany. "Biorąc pod uwagę, że Ela teraz została prowadzącą programu 'Nasz nowy dom', to muszę też życzyć, aby udało nam się wyremontować jak największą ilość domów. Nie mogę się doczekać, by z nią wejść na plan, bo jeszcze nie miałam tej przyjemności" - słyszymy.

Tym, którzy ją hejtują teraz, powiem tak... "Nasz nowy dom" to nie jest program o Eli, architektach czy ekipie, ktokolwiek by w niej nie był. To program o cudownych rodzinach, które potrzebują naszej pomocy. Jeśli mówimy, że "Nasz nowy dom" to misja, hejtowanie i nieoglądanie programu w ramach protestu, jest bez sensu. Jak nie będzie oglądalności, to nie będzie programu, a jak nie będzie programu, to nie pomożemy potrzebującym. Jakby nie było, trzeba mieć dobro tych rodzin na uwadze. A nawiązując do początków naszej znajomości Elu, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia - składa na łamach swoje życzenia Martyna Kupczyk. 
 

W podobnym tonie kilka dni temu wypowiadała się Katarzyna Dowbor. "Nowa prowadząca jest Bogu ducha winna zmianom. Ktoś ten program prowadzić musi. Jakby nikt nie chciał, to by to oznaczało jego koniec i to byłoby bardzo smutne. Jestem wielką przeciwniczką hejtu, jaki dostaje nowa prowadząca. Nie powinno go być. Trudno oceniać czyjąś pracę, nie widząc jej. Poczekajmy na nowe odcinki - mówiła Plotkowi dziennikarka. Czy w końcu po jej słowach i Martyny Kupczyk, hejterzy się uspokoją? Tego życzymy Elżbiecie Romanowskiej z okazji 40. urodzin!

 

Ma tajemniczego narzeczonego niezwiązanego z show-biznesem

Pierwszy raz na szklanym ekranie Elżbieta Romanowska pojawiła się w 2003 r. Wtedy to wystąpiła epizodycznie w dwóch odcinkach "Na Wspólnej". Kolejne produkcje to były również niewielkie role. Wielką popularność przyniosła jej dopiero postać żony Pietrka (Piotr Pręgowski) - Joli, którą kreowała w latach 2008-2014 w hitowym "Ranczu". Obecnie oglądać możemy ją w "Barwach szczęścia" TVP2. 

Jeśli chodzi o życie prywatne, to Elżbieta Romanowska niewiele o nim mówi. Wiadomo, że od kilku lat nowa prowadząca "Nasz nowy dom" jest zaręczona, czym pochwaliła się tuż po Walentynkach w 2021 r. O swoim narzeczonym nie chce opowiadać. "Mogę tylko tyle powiedzieć, że nazywa się Paweł i nie jest związany w żaden sposób z moją pracą i show-biznesem" - mówiła w "Party!".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.