17 maja odbył się finał 69. Konkursu Piosenki Eurowizji. Justyna Steczkowska z piosenką "Gaja" dostała się do finału. Jak wiadomo, piosenkarka otrzymała od jurorów zaledwie 17 punktów. Widzowie nieco uratowali sytuację. Przyznali jej 139 punktów. Ostatecznie piosenkarka zgromadziła 156 punktów. Co za tym idzie, wylądowała na 14. miejscu. Wokalistka w trakcie przygotowań do konkursu poznała wszystkich uczestników. Wyznała, że nadal ma z nimi kontakt. Wspomniała o zwycięzcy.
Justyna Steczkowska zagościła w programie "Dzień dobry TVN". W śniadaniówce wyznała, jak wyglądają kulisy Eurowizji. Opowiedziała o swoich relacjach z pozostałymi uczestnikami. Bardzo się z nimi zżyła. Z kim szczególnie? - Za kulisami jest bardzo fajnie. Gadamy, bo mamy czas. (...) Też w tych stołówkach się spotykaliśmy, bo była taka wielka stołówka, z niezbyt dobrym jedzeniem. (...) Ja generalnie polubiłam wszystkie te dziewczyny i wszystkich wykonawców. (...) Z dziewczyną z Danii, bo jest niezwykle zabawna. (...) To jest konkurs, gdzie jest dużo radości między uczestnikami. To, że się ociera o politykę, to na to nie mamy wpływu. Emocje ludzie są najważniejsze - mówiła artystka. Steczkowska miała również kontakt z JJ, zwycięzcą, który pochodzi z Austrii. Pisali do siebie SMS-y. - Pisał do mnie, pytał, czy wszystko w porządku - zdradziła wokalistka.
Justyna Steczkowska już kilka razy zabrała głos po finale Konkursu Piosenki Eurowizji. Tuż po wydarzeniu odezwała się w mediach społecznościowych. "Z całego serca dziękuję wam za to wspaniałe wsparcie. (...) Jesteśmy wam z całego serca wdzięczni. Dziękuję za to, że mogłam spełnić swoje marzenie, dziękuję, że daliście mi tę szansę" - wyznała. Fani wciąż nie przestają jej gratulować. Przyznali, że dla nich to ona wygrała. "Dla nas jest pani zwyciężczynią. I dzięki tej Eurowizji wszyscy mogliśmy żyć nadzieją, dobrze się bawić, a wielu lepiej poznać pani inną twórczość", "Byłaś najlepsza! Wszyscy jesteśmy z ciebie dumni", "Justyna, uwielbiam cię" - podkreślają na różnych portalach. ZOBACZ TEŻ: Wiśniewski wbił kij w mrowisko. Wskazał, kto powinien jechać na Eurowizję