Finał preselekcji do Eurowizji. Ostatni występ za nami. Dudek oczarował, ale widzom czegoś zabrakło [RELACJA]

W piątek 14 lutego odbył się finał polskich preselekcji do Eurowizji. Na scenie zaprezentowało się 11 artystów. Wiadomo już, kto pojedzie w maju do Bazylei.

W piątek 14 lutego polscy fani Eurowizji wreszcie poznali naszego reprezentanta. W roli gospodarza koncertu wystąpił Michał Szpak, który reprezentował Polskę w 2017 roku i zajął wówczas wysokie - ósme miejsce. Towarzyszył mu Artur Orzech, który jest wyjątkowo doświadczony na tym polu - skomentował już ponad 50. eurowizyjnych koncertów. Kto skradł serca i zdobył głosy widzów?

Zobacz wideo Liszowska myśli o Eurowizji? "Sami siebie możemy zaskoczyć"

Eurowizja 2025. Finał polskich preselekcji

Finał polskich preselekcji do Eurowizji otworzył Baby Lasagna z piosenką "Rim tim tagi dim". Jest to chorwacki producent muzyczny i wokalista, który występował na Eurowizji w 2024 roku i był wówczas faworytem bukmacherów. Pierwszy z konkursowych występów należał natomiast do zespołu Chrust, który zaprezentował utrzymany w słowiańskich klimatach utwór "Tempo". Jest to jedyna konkursowa propozycja w całości zaśpiewana po polsku. Jako drugi zaśpiewał natomiast Kuba Szmajkowski, który już po raz trzeci bierze udział w polskich preselekcjach do Eurowizji. Młody wokalista zaprezentował piosenkę "Pray". Trzecia na scenę wyszła faworytka internautów - Justyna Steczkowska. Piosenkarka wykonała piosenkę "Gaja", której towarzyszyła efektowna choreografia. 

Następnie przyszła kolej na Tynskiego z utworem "Miracle". W odróżnieniu od propozycji Steczkowskiej było to spokojne, melancholijne wykonanie. Jako kolejna na scenę wyszła Daria Marx z piosenką "Let It Burn". Wokalistka chciała pojechać na Eurowizję już w 2022 roku, jednak w preselekcjach pokonał ją Krystian Ochman. Piosenkarka zachwyciła widzów, którzy nie szczędzili komplementów pod nagraniem z jej występu. "Co za głos!", "Jak z musicalu" - pisali internauci. Później scenę przejęli Swada x Niczos, którzy zaprezentowali zaśpiewane po podlasku "Lusterka". Siódmy w kolejności wystąpił Janusz Radek z utworem "In Cosmic Mist".

Jako kolejna na scenie pojawiła się Marien, która wykonała piosenkę "I Can’t Hide". Jej występ podzielił jednak widzów. "Zwrotki git, ale refren... Szczerze dramat, w ogóle nie miała siły i oddechu tak samo na końcu piosenki" - grzmiał jeden z komentujących. "Głos na żywo fenomenalny" - twierdził inny. Kolejny wystąpił Teo Tomczuk z piosenką "Immortal". Niestety, internauci mieli pewne wątpliwości co do jego propozycji. "Występ ładny, ale piosenka kompletnie nie na Eurowizję", "Prześliczne to było", "Nuda" - czytamy w komentarzach. Jako dziesiąta wystąpiła Sonia Maselik z piosenką "Rumours". Ostatni występ należał natomiast do Dominika Dudka. Zwycięzca "The Voice of Poland", który zaśpiewał miłosną balladę "Hold the Light". Piosenkarz przyznał, że utwór jest hołdem dla jego narzeczonej. Widzom spodobał się występ. "Jakie to było dobre" - komentowali. Niektórzy mieli jednak jedno "ale". "Fajne, ale za mało efektów" - twierdzili. Po zakończeniu wszystkich konkursowych występów na scenę powrócił Baby Lasagna, tym razem z piosenką "Biggie boom boom". Później wykonał również nieco spokojniejszy "Stress". Nie zabrakło także miejsca na występ Michała Szpaka, który zaśpiewał dwie piosenki, w tym eurowizyjną "Color of your life", która w 2017 roku przyniosła mu ósme miejsce.

 

Stylizacje finalistów polskich preselekcji do Eurowizji

Jak na prawdziwie artystyczne dusze przystało, finaliści eurowizyjnych preselekcji wystąpili w oryginalnych stylizacjach. Na szczególną uwagę zasługują członkowie zespołu Chrust, którzy połączyli wieczorowe stroje z ludowymi elementami. Wzrok przyciągał też odważny makijaż i bose stopy artystów. Spośród tłumu wyróżniała się także kreacja Kuby Szmajkowskiego, który postawił na czerwony total look. Na ciekawą stylizację zdecydowała się również Daria Marx, która do fioletowych włosów dopasowała satynowy komplet w odcieniu głębokiej zieleni. Najbardziej przyciągającym wzrok elementem jej stroju była długa peleryna. 

Eurowizja 2025. Kto wygrał polskie preselekcje?

Po zakończeniu głosowania przyszła pora na ogłoszenie wyników. Artur Orzech i Michał Szpak długo budowali. W końcu jednak ogłosili werdykt, na który w tym roku składały się wyłącznie głosy widzów. Na początku wymienili artystów, którzy uplasowali się w drugiej części tabeli. Później natomiast ogłosili pierwszą piątkę. Okazało się, że zdaniem widzów najlepsza okazała się Justyna Steczkowska, która wyprzedziła duet Swada x Niczos.

Więcej o: